Sen to jedna z najbardziej tajemniczych i zarazem niezbędnych funkcji naszego organizmu. Przeciętny człowiek przesypia około 1/3 swojego życia, co oznacza, że osoba w wieku 75 lat spędziła na spaniu aż 25 lat. Sen dzieli się na dwie główne fazy: NREM (sen głęboki) i REM (sen z marzeniami sennymi). W fazie REM mózg jest niemal tak aktywny jak na jawie, a to właśnie wtedy śnimy najintensywniej. Brak snu prowadzi do zaburzeń koncentracji, obniżenia odporności, a nawet halucynacji. Najdłużej udokumentowany okres bez snu to 11 dni – eksperyment ten zakończył się poważnymi zaburzeniami psychicznymi u uczestnika. Sen wpływa na pamięć, procesy uczenia się, metabolizm i regulację hormonów. Ciekawostką jest, że niektóre zwierzęta, np. delfiny, śpią „jedną półkulą mózgu”, a ptaki potrafią spać w locie. U ludzi występują tzw. mikrosny – krótkie, nieświadome drzemki trwające ułamki sekund, szczególnie przy dużym zmęczeniu. Sen ma również znaczenie w profilaktyce chorób serca, otyłości i depresji. Regularny, głęboki sen to jeden z filarów zdrowia, a jego zaburzenia mogą być pierwszym objawem poważnych chorób neurologicznych czy psychicznych.