Bóle menstruacyjne, nazywane również dysmenorrheą, to problem, z którym zmaga się znaczna część kobiet w wieku rozrodczym. Objawiają się one skurczowym bólem podbrzusza, promieniującym często do lędźwi, ud, a niekiedy towarzyszą im bóle głowy, nudności, biegunka czy ogólne osłabienie. Przyczyną bólu jest najczęściej nadmierna produkcja prostaglandyn, które wywołują silniejsze skurcze macicy. W łagodzeniu dolegliwości kluczowe jest połączenie metod farmakologicznych i niefarmakologicznych. Najczęściej stosowane są niesteroidowe leki przeciwzapalne (np. ibuprofen, naproksen), które zmniejszają produkcję prostaglandyn. Warto pamiętać, by przyjmować je już przy pierwszych objawach bólu, a nie dopiero w jego szczycie. Pomocne są również ciepłe okłady na podbrzusze, które rozluźniają mięśnie i poprawiają ukrwienie. Wiele kobiet korzysta z technik relaksacyjnych, jogi, masażu czy ćwiczeń rozciągających. Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta bogata w magnez, witaminy z grupy B i kwasy omega-3 mogą zmniejszać nasilenie objawów. Warto ograniczyć spożycie kofeiny, soli i alkoholu. W przypadku bardzo silnych bólów, które utrudniają codzienne funkcjonowanie, należy skonsultować się z ginekologiem – mogą one być objawem endometriozy, mięśniaków lub innych schorzeń wymagających specjalistycznego leczenia. W niektórych przypadkach stosuje się hormonalne środki antykoncepcyjne, które regulują cykl i zmniejszają dolegliwości. Współczesna medycyna oferuje wiele skutecznych metod walki z bólem menstruacyjnym, jednak najważniejsze jest indywidualne podejście i regularna opieka ginekologiczna.