Rak trzustki to jeden z najbardziej podstępnych i najtrudniejszych do leczenia nowotworów, którego nie przeżył m.in. słynny projektant Karl Lagerfeld. Ta choroba bardzo często rozwija się niemal bezobjawowo lub daje tylko niespecyficzne symptomy, które łatwo pomylić z innymi schorzeniami przewodu pokarmowego czy ogólnym złym samopoczuciem. Główne czynniki ryzyka to: nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, otyłość, cukrzyca, przewlekłe zapalenie trzustki oraz rodzinne obciążenia genetyczne (mutacje BRCA2, P16 czy PRSS1). Rak trzustki najczęściej występuje u osób po 60 roku życia, chociaż coraz więcej przypadków diagnozuje się także u młodszych pacjentów. Objawy pojawiają się dopiero, gdy guz osiągnie znaczące rozmiary lub da przerzuty – w tym m.in.: ból w nadbrzuszu promieniujący do pleców, żółtaczka (także na poziomie białek oczu), utrata masy ciała, silne osłabienie, nudności, niechęć do tłuszczu, zażółcone stolce i świąd skóry. Diagnostyka bazuje na badaniu USG, tomografii komputerowej, rezonansie magnetycznym oraz markerach nowotworowych (CA19-9). Leczenie bywa skomplikowane: obejmuje operację Whipple’a (jeśli guz jest operacyjny), chemioterapię, radioterapię oraz leczenie wspomagające. Niestety, statystyki przeżycia są bardzo niskie – po 5 latach mniej niż 10% pacjentów żyje, gdyż większość nowotworów wykrywana jest zbyt późno. Profilaktyka polega na unikaniu czynników ryzyka i regularnych badaniach kontrolnych u osób z obciążeniem rodzinnym.