W ostatnich latach pojawiło się wiele badań analizujących związek pomiędzy posiadaniem kota a ryzykiem wystąpienia chorób psychicznych, zwłaszcza schizofrenii i zaburzeń nastroju. Głównym podejrzanym jest pasożyt Toxoplasma gondii, którego ostatecznym żywicielem są koty. Zakażenie toksoplazmozą może przebiegać bezobjawowo, ale niektóre badania sugerują, że przewlekła infekcja może wpływać na funkcje mózgu i zwiększać ryzyko zaburzeń psychicznych. Jednak większość ekspertów podkreśla, że ryzyko to jest niewielkie, a korzyści z posiadania kota (obniżenie stresu, poprawa nastroju, wsparcie emocjonalne) przeważają nad potencjalnym zagrożeniem. Kluczowe jest zachowanie higieny (mycie rąk po kontakcie z kuwetą, unikanie surowego mięsa), regularne badania kota i kontrola zdrowia. Nie ma jednoznacznych dowodów, by posiadanie kota samo w sobie zwiększało ryzyko chorób psychicznych.