Koji Watanabe nie jest inżynierem ani byłym kierowcą, ale jego nazwisko od kilku lat pojawia się w centrum kluczowych wydarzeń związanych z marką Honda. Pełniąc funkcję prezesa Honda Racing Corporation i odpowiadając za komunikację oraz strategiczne decyzje w zakresie sportów motorowych, Watanabe stał się jednym z najważniejszych rzeczników nowej polityki marki, łączącej tradycję z ambicją obecności w najbardziej prestiżowych seriach świata.
Jego droga do tego stanowiska była konsekwentnym marszem przez różne działy Hondy, głównie związane z PR-em, marketingiem i strategią sportową. Kiedy Honda ogłosiła zakończenie współpracy z Formułą Jeden po sezonie dwa tysiące dwudziestym pierwszym, to właśnie Watanabe był twarzą tego komunikatu, próbując pogodzić zawiedzionych fanów z twardymi realiami biznesowymi i zmianami klimatycznymi, które wpłynęły na decyzję o wycofaniu się.
Jednak w kolejnych latach to on również nadzorował kontynuację współpracy z Red Bullem w formie wsparcia technologicznego. Jako przedstawiciel HRC, Watanabe kierował projektem „Red Bull Powertrains supported by Honda”, który w praktyce przedłużył obecność japońskiej technologii w mistrzostwach świata. Był również architektem powrotu marki w zmienionej formie, z planami na sezon dwa tysiące dwudziesty szósty i nowymi regulacjami hybrydowymi.
Watanabe ma dar jasnego komunikowania trudnych decyzji i budowania narracji, która tłumaczy złożoność współczesnego świata motorsportu. Nie tworzy haseł – tworzy mosty między korporacyjną rzeczywistością a emocjami fanów. Dzięki niemu Honda nie kojarzy się już tylko z silnikami i inżynierami, ale także z nowoczesnym podejściem do komunikacji, partnerstwa i długofalowej wizji rozwoju.
Dla świata motorsportu Koji Watanabe stał się uosobieniem japońskiej dyplomacji w świecie pełnym emocji i interesów. Choć nie zasiada za kierownicą ani nie projektuje jednostek napędowych, jego decyzje mają wpływ na to, kto będzie świętował mistrzostwo, a kto będzie musiał jeszcze poczekać.