Kuna pod maską auta – jak się jej pozbyć – poradnik, wskazówki, opinie i praktyczne zastosowania

Problem kuny pod maską samochodu to coraz częstsze zjawisko w Polsce, szczególnie w rejonach podmiejskich oraz na osiedlach w pobliżu lasów. Te niewielkie drapieżniki kuszone ciepłem silnika oraz zapachem gumowych elementów potrafią wyrządzić poważne szkody, które nierzadko są kosztowne w usunięciu. Kuny przegryzają przewody elektryczne, uszkadzają izolację kabli, gryzą węże podciśnienia czy przewody paliwowe, a także niszczą wygłuszenie maski. Koszty takich napraw sięgają często kilku tysięcy złotych, a jedynym skutecznym sposobem uniknięcia problemu jest podjęcie działań prewencyjnych. Najważniejszą zasadą w walce z kuną jest regularne zabezpieczanie komory silnika i miejsca parkowania. Skuteczne są specjalne spraye odstraszające, które spryskuje się na elementy gumowe i plastikowe – należy je stosować systematycznie, ponieważ działają ograniczony czas. Popularne są także maty i urządzenia emitujące dźwięki o wysokiej częstotliwości niesłyszalne dla ludzi, ale bardzo nieprzyjemne dla kun. Montaż urządzenia ultradźwiękowego w komorze silnika to wydatek rzędu 150-300 zł, co jest niewielkim kosztem w porównaniu do potencjalnych strat. Innym rozwiązaniem jest stosowanie metalowych siatek osłaniających przewody i uszczelki, a także parkowanie w zamkniętych garażach, do których kuna ma trudniejszy dostęp. Kierowcy powinni pamiętać, że skuteczne jest również częstsze używanie samochodu – auta długo stojące w jednym miejscu są bardziej narażone na atak kuny. Najczęstsze błędy to bagatelizowanie pierwszych śladów w postaci odchodów czy resztek futra pod maską, stosowanie domowych sposobów typu włosy czy piesze sierści, które działają krótko, oraz pozostawianie resztek jedzenia w pobliżu auta. Kierowcy powinni mieć świadomość, że czasami walka z kuną to proces wymagający łączenia kilku metod, bo zwierzę szybko przyzwyczaja się do pojedynczych odstraszaczy. Zaletą świadomej ochrony jest realne zmniejszenie ryzyka drogich napraw i święty spokój użytkownika, wadą – konieczność systematyczności, używania chemii bądź elektroniki i wydatki rzędu kilkuset złotych. W praktyce jednak inwestycja w odstraszanie kuny jest zawsze opłacalna, bo naprawa uszkodzonej wiązki silnika czy elektroniki potrafi kosztować wielokrotnie więcej.