W świecie rajdów samochodowych są auta legendarne, ale są też takie, które piszą całą epokę własnym tempem, zostawiając konkurencję w tumanach kurzu i śniegu. Lancia Delta Integrale to właśnie taki samochód – symbol dominacji, technicznej precyzji i włoskiego temperamentu, który na zawsze zmienił oblicze Rajdowych Mistrzostw Świata. Gdy zakończyła się era brutalnych maszyn Grupy B, to właśnie Delta stała się nową królową odcinków specjalnych, królową Grupy A.
Od seryjnego hatchbacka do rajdowego pogromcy
Historia Lancii Delty Integrale zaczyna się… całkiem niepozornie. Pierwotnie była to kompaktowa, pięciodrzwiowa konstrukcja zaprojektowana przez Giorgetto Giugiaro i wprowadzona na rynek pod koniec lat siedemdziesiątych. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to właśnie ten model stanie się fundamentem największego sukcesu w dziejach rajdów.
Po dramatycznym zakończeniu ery Grupy B w 1986 roku, FIA wprowadziła bardziej restrykcyjną Grupę A, wymagającą bliskiego pokrewieństwa rajdówki z wersją drogową. Lancia szybko dostrzegła w tym swoją szansę – i tak narodziła się Delta HF 4WD, a niedługo później – Integrale.
Technologia napędzająca sukces
Kluczem do sukcesu Delty była perfekcyjnie zestrojona technika: dwulitrowy, turbodoładowany silnik i napęd na cztery koła, który na luźnych nawierzchniach dawał przewagę nie do przecenienia. Z każdą kolejną ewolucją – od Integrale 8V, przez 16V, aż po potężną Evoluzione I i II – Lancia poprawiała każdy detal: szersze nadkola, mocniejsze hamulce, lepsze zawieszenie, bardziej agresywny design. Z czasem moc wzrosła do ponad dwieście dziesięć koni mechanicznych w wersjach rajdowych, a balans auta i jego trakcja na zakrętach były wręcz legendarne.
Rajdowa dominacja bez precedensu
Między 1987 a 1992 rokiem Lancia wygrała sześć kolejnych tytułów mistrza świata konstruktorów – absolutny rekord, który do dziś nie został pobity. Kierowcy tacy jak Juha Kankkunen, Miki Biasion czy Didier Auriol prowadzili Deltę do zwycięstw na wszystkich kontynentach, niezależnie od warunków – śnieg, asfalt, szuter, błoto – Delta zawsze była w grze o najwyższe laury.
W latach największych sukcesów na bazie rajdowej popularności sprzedawano także wersje drogowe Integrale, które dziś osiągają status kolekcjonerski. Model Evoluzione II z 1993 roku – ostatni z linii – to kwintesencja sportowej Delty: muskularne nadwozie, manualna skrzynia, surowy klimat i jazda, która angażuje wszystkie zmysły.
Auto z duszą
Lancia Delta Integrale to nie tylko dane techniczne i tabele wyników. To samochód z duszą, który zapisał się w sercach fanów motorsportu jako auto kompletne – nieprzewidywalne, szybkie, ale też stylowe i autentyczne. W czasach, gdy elektronika zaczynała przejmować kontrolę nad rajdówkami, Delta wciąż opierała się tej tendencji. Liczył się kierowca, jego talent i instynkt – a Delta była narzędziem, które w odpowiednich rękach stawało się nie do zatrzymania.
Dziedzictwo, które nie gaśnie
Dziś, choć Lancia zniknęła z odcinków specjalnych, a jej obecność na rynku motoryzacyjnym praktycznie zamarła, Legenda Delty Integrale żyje dalej – na zlotach, w rajdach historycznych, w grach, filmach i przede wszystkim w pamięci fanów. To auto stało się wzorem dla całego pokolenia czteronapędowych hot hatchy i pozostaje jednym z najpiękniejszych przykładów tego, jak technologia i pasja mogą stworzyć coś ponadczasowego.