Luca de Meo to włoski menedżer, którego kariera w świecie motoryzacji przebiega jak podróż przez najważniejsze marki europejskie. Znany ze swojego stylu, charyzmy i umiejętności dostrzegania potencjału tam, gdzie inni widzieli kryzys, stał się jednym z najbardziej wpływowych liderów w branży. Swoją drogę rozpoczął w latach dziewięćdziesiątych, pracując dla Fiata, gdzie już wtedy dał się poznać jako człowiek z wizją. Jednak to kolejne dekady uczyniły z niego prawdziwego stratega zmian.
Zanim objął stanowisko prezesa Renault, de Meo zdobywał doświadczenie w Alfie Romeo, Volkswagena, a przede wszystkim w Seacie, gdzie jego kadencja przyniosła spektakularne efekty. To właśnie w hiszpańskiej marce dokonał rewolucji, zmieniając ją z firmy balansującej na granicy nieistnienia w dynamicznego gracza o wyraźnym profilu. Kluczem była premiera sportowych SUV-ów oraz utworzenie marki Cupra, która przyciągnęła nowych klientów i nadała Seatowi sportowy charakter bez kompromisu dla jakości.
Gdy w Renault powierzyli mu stery, firma była na rozdrożu – zmagająca się z następstwami afer, z kryzysem wizerunkowym i rozchwianą strategią. De Meo wprowadził plan Renaulution – złożoną reformę, która miała nie tylko poprawić wyniki finansowe, ale też przywrócić marce tożsamość. Postawił na porządek w gamie modelowej, ograniczenie kosztów, inwestycje w nowe technologie oraz odświeżenie wizerunku.
Jego podejście łączy styl korporacyjny z głębokim rozumieniem kultury motoryzacyjnej. De Meo wierzy w emocje, jakie niesie ze sobą motoryzacja, ale jednocześnie nie traci z oczu liczb i realiów rynkowych. Uważa, że marka powinna opowiadać historię, mieć styl i duszę – a jednocześnie być dochodowa. Dzięki jego działaniom Renault odzyskało stabilność, rozpoczęło ofensywę modelową, a także podjęło współpracę z nowymi partnerami technologicznymi, jak Google czy Qualcomm.
Dla wielu pracowników i obserwatorów branży Luca de Meo jest kimś więcej niż prezesem. To lider, który potrafi inspirować, wprowadzać zmiany bez strachu i dostrzegać przyszłość, zanim stanie się teraźniejszością. Dzięki jego działaniom Renault znów zaczęło mówić jednym głosem, a marka odzyskała status jednej z najbardziej obiecujących europejskich firm motoryzacyjnych nowej ery.