Luigi Colani był człowiekiem, którego nie dało się zaszufladkować. Dla jednych był ekscentrykiem, dla innych wizjonerem. Projektował nie tylko samochody, lecz także samoloty, meble, aparaty fotograficzne i nawet toalety, ale to właśnie jego futurystyczne koncepcje motoryzacyjne przeszły do historii jako dzieła sztuki użytkowej, które wyprzedzały swoje czasy o całe dziesięciolecia.
Colani urodził się w Berlinie i studiował zarówno rzeźbę, jak i aerodynamikę. Od początku fascynowała go forma – ale nie ta klasyczna, lecz organiczna. Uważał, że wszystkie stworzenia natury są doskonałe pod względem opływowości, dlatego jego projekty inspirowane były rybami, ptakami i ciałem ludzkim. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych pracował dla takich marek jak Fiat, Alfa Romeo, BMW czy Mercedes-Benz, ale jego najbardziej śmiałe pomysły często kończyły jako prototypy – zbyt odważne jak na swoje czasy.
Był jednym z pierwszych, którzy dostrzegli związek między aerodynamiką a estetyką. Jego koncepcje przypominały bardziej pojazdy z filmów science fiction niż seryjne auta. Projektował kabiny ciężarówek o kształcie kapsuł, samochody z zakrytymi kołami i przednią szybą przechodzącą płynnie w dach. Gdy w latach osiemdziesiątych pokazał swój projekt supersamochodu z napędem elektrycznym i zasięgiem przekraczającym trzysta kilometrów, wielu uznało go za marzyciela. Dziś jego pomysły wydają się wręcz prorocze.
Colani nie bał się konfrontacji z przemysłem. Wchodził w spory z producentami, krytykował bezmyślną produkcję masową i brak odwagi w stylistyce. Jednocześnie prowadził wykłady, pisał książki i inspirował pokolenia młodych projektantów do łamania schematów. Jego słynne hasło, że linia prosta jest nieludzka, stało się manifestem dla wszystkich, którzy chcieli tworzyć design zgodny z naturą, a nie przeciw niej.
Choć niewiele jego projektów trafiło do seryjnej produkcji, jego wpływ na rozwój wzornictwa przemysłowego jest niepodważalny. Zmarł jako legenda alternatywnego podejścia do projektowania – ktoś, kto nigdy nie sprzedał się komercji, a mimo to na zawsze zmienił sposób, w jaki patrzymy na przedmioty codziennego użytku. Luigi Colani był poetą formy i architektem marzeń – a motoryzacja była tylko jednym z wielu pól, na których zostawił niezatarty ślad.