Marco Werner to kierowca, który nie szukał światła reflektorów, lecz perfekcji na torze. Przez lata tworzył fundamenty sukcesów w wyścigach długodystansowych, w tym w legendarnym dwudziestoczterogodzinnym wyścigu Le Mans, gdzie aż trzykrotnie wjeżdżał na najwyższy stopień podium. Choć jego nazwisko nie zawsze pojawia się wśród najgłośniejszych postaci motorsportu, to właśnie tacy zawodnicy jak on tworzą siłę wielkich zespołów – niezawodni, szybcy i niezwykle lojalni wobec swojego rzemiosła.
Urodził się w Dortmundzie w połowie lat sześćdziesiątych, a swoje pierwsze kroki w motorsporcie stawiał, jak wielu jego rodaków, w kartingu i wyścigach jednomiejscowych. Szybko przeszedł przez kolejne szczeble, zdobywając uznanie w Formule Trzy i Formule dwutysięcznej. Choć był szybki i regularny, nie poszedł drogą prowadzącą do Formuły Jeden. Zamiast tego wybrał wyścigi sportowe i długodystansowe, w których jego cechy – opanowanie, wytrzymałość i strategiczne myślenie – miały największe znaczenie.
Punktem zwrotnym w jego karierze była współpraca z zespołem Joest Racing, a następnie z Audi Sport, gdzie stał się jednym z etatowych kierowców programu wyścigowego. To właśnie z Audi odniósł swoje największe sukcesy – wygrywając Le Mans trzykrotnie, najpierw w roku dwa tysiące pięć, potem w dwa tysiące sześć i ostatecznie w dwa tysiące siedem, zawsze za kierownicą prototypów klasy LMP. Był nie tylko szybki, ale także niesamowicie skuteczny, potrafiąc w każdych warunkach utrzymać tempo i koncentrację przez wiele godzin.
Werner nie był zawodnikiem, który brylował w mediach, ale jego koledzy z zespołu zawsze podkreślali jego profesjonalizm i zaangażowanie. Z Audi tworzył nie tylko zespół wyścigowy, lecz coś na kształt rodziny, w której każdy znał swoje miejsce i odpowiedzialność. Po zakończeniu startów w Le Mans kontynuował karierę w seriach GT, odnosząc kolejne sukcesy i zdobywając szacunek jako jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w stawce.
W ostatnich latach Werner pojawiał się również w wyścigach klasyków, szczególnie za kierownicą historycznych modeli Porsche i Audi, pokazując, że pasja do ścigania nie przemija z wiekiem. Pozostał wierny motorsportowi, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem z młodszymi zawodnikami.
Marco Werner to mistrz długiego dystansu – nie tylko na torze, ale także w życiu. Jego kariera nie opierała się na krótkotrwałej chwale, lecz na konsekwentnym budowaniu pozycji wśród największych. Trzy zwycięstwa w Le Mans to nie przypadek – to świadectwo wielkości, której nie trzeba krzyczeć.