Najlepsze samochody do driftu w rozsądnej cenie

Drift to widowiskowa dyscyplina, która wymaga od auta odpowiednich cech – napędu na tył, dużej wytrzymałości układu napędowego, łatwej dostępności części zamiennych i potencjału do modyfikacji. Najczęściej polecane modele w rozsądnym budżecie to przede wszystkim BMW serii 3 generacji E36 i E46. Oferują one tylny napęd, mocne jednostki benzynowe i solidną konstrukcję zawieszenia. Równie popularne są japońskie auta jak Nissan 200SX, Mazda MX-5 czy Toyota Corolla AE86 – choć ta ostatnia jest dziś kultowa i droga, wciąż stanowi wzór balansu i potencjału driftingowego. Ważnym kierunkiem są też pojazdy amerykańskie jak Ford Mustang starszych generacji, które tanio dostarczają dużo mocy. Drift wymaga samochodu, który jest nie tylko mocny, ale też łatwy do kontrolowania w poślizgu, dlatego lekka konstrukcja i szybki układ kierowniczy są istotne. Koszt zakupu bazowego egzemplarza to często od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale wydatki na przygotowanie auta – szperę, sportowe zawieszenie i odpowiednie opony – trzeba doliczyć osobno. Ważna jest też popularność danego modelu w środowisku, bo im więcej takich aut jeździ na torach, tym łatwiej kupić części i otrzymać pomoc przy tuningu. To właśnie dlatego BMW E36 i Nissan 200SX uchodzą za najrozsądniejszy wybór dla początkującego driftera. Auta te pozwalają nauczyć się techniki jazdy bokiem bez konieczności ogromnych inwestycji, dając równocześnie ogromny potencjał rozwoju dla ambitnych kierowców.