Nelson Piquet to postać, której nie da się zaszufladkować. Trzykrotny mistrz świata Formuły Jeden, ikona brazylijskiego motorsportu i jeden z najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem błyskotliwych kierowców swojego pokolenia. Jego styl bycia, bezkompromisowe podejście i ostre komentarze budziły skrajne emocje, ale nikt nie mógł mu odmówić jednego – był kierowcą wybitnym, którego wyścigowy instynkt przekraczał granice logiki i konwencji.
Urodził się w Rio de Janeiro jako Nelson Soutomaior, lecz nazwisko zmienił, by odciąć się od politycznego życia swojego ojca. Już w młodości przejawiał niezwykłe zdolności techniczne i wyścigowe. Początkowo startował w kartingu, a następnie przeniósł się do Europy, gdzie rywalizował z takimi kierowcami jak Ayrton Senna i Nigel Mansell. Jego największe sukcesy przypadły na lata osiemdziesiąte, kiedy to jako zawodnik Brabhama, a później Williamsa i Benettona, sięgnął po trzy tytuły mistrza świata.
Piquet był nie tylko szybki, ale także niezwykle sprytny. Potrafił wygrywać nie tylko dzięki talentowi, ale też dzięki głębokiemu zrozumieniu mechaniki bolidu i strategii wyścigowej. Jego współpraca z inżynierami Brabhama przy rozwoju bolidów z turbosprężarką była kluczowa dla sukcesu zespołu w latach osiemdziesiątych. Zwycięstwa odnosił zarówno na torach ulicznych, jak i klasycznych obiektach, a jego styl jazdy był wyjątkowo płynny i analityczny.
Jednocześnie Piquet słynął z ciętego języka i często kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie bał się publicznych kłótni z rywalami, w tym z Ayrtonem Senną, którego krytykował wielokrotnie, choć obaj reprezentowali Brazylię. Był też mistrzem psychologicznej gry – wiedział, jak wyprowadzić przeciwnika z równowagi nie tylko na torze, ale i w padoku.
Po zakończeniu kariery w Formule Jeden zajął się działalnością biznesową, prowadząc własny zespół w różnych seriach wyścigowych. Jego syn, Nelson Piquet Junior, również próbował swoich sił w F1, choć z dużo mniejszym sukcesem. Piquet Senior nie zniknął jednak z mediów – wciąż udzielał się w wywiadach, komentując bieżące wydarzenia i dzieląc się swoją opinią, czasem kontrowersyjną, ale zawsze autentyczną.
Nelson Piquet pozostaje jednym z najbardziej złożonych bohaterów Formuły Jeden. Dla jednych był geniuszem, dla innych bufonem. Ale nawet jego najwięksi krytycy nie mogą zaprzeczyć, że jego umiejętności za kierownicą były niepodważalne. Trzy tytuły mistrza świata i długie lata rywalizacji na najwyższym poziomie to tylko część jego dziedzictwa. Drugą część stanowi legenda człowieka, który nie bał się iść pod prąd, mówić to, co myśli, i wygrywać na własnych zasadach.