NGNT to kanał, który emanuje surową energią i bezkompromisowym podejściem do modyfikacji. To przestrzeń dla ludzi, którzy nie boją się ryzyka, prędkości i jazdy bokiem – nawet wtedy, gdy oznacza to spalone sprzęgło, zerwane nadkola i silnik, który potrzebuje kolejnej reanimacji. NGNT to skrót od nazwy, która dla wtajemniczonych znaczy bardzo wiele, ale kanał broni się samą treścią – szczerą, nieupiększoną i pełną motoryzacyjnych emocji.
Twórcy NGNT są częścią ulicznej sceny driftingowej, która żyje własnym rytmem, niezależnie od oficjalnych torów, licencji czy profesjonalnych lig. Ich projekty to auta budowane własnymi rękami, często z minimalnym budżetem, ale za to z głową pełną pomysłów. Dominują japońskie klasyki, choć nie brakuje europejskich zaskoczeń – a wszystko kręci się wokół jazdy bokiem i stylu, który nie musi być zgodny z żadnym schematem.
Kanał jest dynamiczny, często chaotyczny, ale przez to prawdziwy. Nie znajdziemy tu tutoriali w stylu akademii – zamiast tego są relacje z nocnych sesji, przejazdy na torze, budowa auta w garażu w środku nocy i problemy, które trzeba rozwiązywać na bieżąco. NGNT przyciąga młodą publikę, która szuka w motoryzacji adrenaliny, autentyczności i emocji. To nie jest kanał dla każdego – ale dla tych, którzy wiedzą, czym jest prawdziwy grassroots drift, to miejsce kultowe.