Foteliki samochodowe dla dzieci od wielu lat obowiązują jako element zwiększający bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów, jednak przepisy dotyczące ich stosowania są regularnie aktualizowane, aby lepiej odpowiadać na realne zagrożenia. Najważniejszą zmianą ostatnich lat było podkreślenie konieczności przewożenia dzieci do 150 cm wzrostu w fotelikach lub podkładkach niezależnie od wieku. Choć wcześniej przepisy mówiły o granicy wieku, to nowe regulacje stawiają nacisk na faktyczny wzrost dziecka i dopasowanie fotelika do jego budowy. Nowe przepisy harmonizują się z europejską normą i-Size (R129), która wprowadza bardziej szczegółowe kryteria dotyczące testów zderzeniowych fotelików, zwłaszcza bocznych i tylnych. Od rodziców wymaga się także stosowania systemów mocowania ISOFIX, które gwarantują stabilne i bezpieczne osadzenie fotelika. Zmieniły się również regulacje dotyczące przewożenia dzieci tyłem do kierunku jazdy – obecnie rekomenduje się taki sposób dla maluchów do co najmniej 15 miesiąca życia, a najlepiej nawet dłużej, co znacznie zwiększa szanse przeżycia w razie zderzenia czołowego. Surowo karane jest przewożenie dziecka bez fotelika – mandat wynosi 300 zł i 6 punktów karnych. Najczęstsze błędy rodziców to niewłaściwe przypinanie pasów, używanie fotelików bez homologacji, kupowanie fotelików używanych lub montaż na przednim siedzeniu bez wyłączonej poduszki powietrznej. Koszty nowoczesnych fotelików spełniających normę i-Size zaczynają się od kilkuset złotych, ale zapewniają one znacznie wyższy poziom ochrony. Zaletą nowych przepisów jest jednoznaczne dopasowanie wymagań do realnych warunków, wadą natomiast większe wydatki i konieczność aktualizacji fotelika wraz ze wzrostem dziecka. Mimo to nowe regulacje zwiększają bezpieczeństwo najmłodszych i eliminują dotychczasowe luki prawne, co w praktyce oznacza mniejsze ryzyko tragicznych konsekwencji dla rodzin podróżujących samochodami.
