Problemy z czujnikiem ciśnienia doładowania (często nazywanym czujnikiem MAP lub Boost) są powszechną przyczyną niestabilnej pracy silnika, zwłaszcza w autach z turbodoładowaniem. Czujnik ten odpowiada za pomiar ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym, a jego dane są kluczowe dla prawidłowego dawkowania paliwa, sterowania turbosprężarką i zapłonem. Objawy jego nieprawidłowego działania mogą być bardzo różnorodne i często przypominają inne usterki, co utrudnia postawienie szybkiej diagnozy. Jednym z najczęstszych symptomów jest wyraźny spadek mocy silnika – auto słabo przyspiesza, trudno uzyskuje wyższe obroty, a reakcja na pedał gazu jest opóźniona lub nierówna. Często występuje także tzw. tryb awaryjny („limp mode”), czyli praca silnika w ograniczonym zakresie mocy, z kontrolką silnika świecącą się na desce rozdzielczej. Wadliwy czujnik może powodować nierówną pracę na biegu jałowym, szarpanie podczas przyspieszania, falowanie obrotów, czy nawet trudności z rozruchem. Typowe jest podwyższone lub obniżone zużycie paliwa, gdyż sterownik silnika pracuje w trybie awaryjnym i bazuje na szacunkowych sygnałach. Inne objawy to kopcenie z układu wydechowego (szczególnie czarny dym przy dodaniu gazu), nieprawidłowe wartości doładowania na wskaźnikach oraz generowanie błędów OBD II, np. P0105–P0109. W skrajnych przypadkach czujnik może powodować nieregularne włączanie i wyłączanie turbo, przez co jazda autem staje się nieprzewidywalna. Do rzadziej spotykanych skutków należy ograniczenie prędkości maksymalnej pojazdu, nagłe „odcięcia” mocy czy niespodziewane gaśnięcie silnika. Diagnoza usterki wymaga analizy parametrów pracy w komputerze, pomiaru wartości napięcia czujnika oraz sprawdzenia przewodów i wtyczek. Zaniedbanie problemu grozi zatarciem silnika lub uszkodzeniem turbosprężarki, dlatego nie wolno bagatelizować nawet delikatnych objawów złej pracy czujnika ciśnienia doładowania.
