Olivier Beretta to nazwisko, które przez dekady było nierozerwalnie związane z klasą GT oraz z wyścigiem dwudziestoczterogodzinnym Le Mans. Urodzony w Monako, kraju znanym głównie z ulicznego Grand Prix i atmosfery luksusu, Beretta wybrał inną ścieżkę – zamiast błyszczeć w Formule Jeden, skupił się na budowaniu kariery w seriach GT, gdzie zyskał status jednego z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych kierowców swojej epoki.
Początki jego kariery wyglądały klasycznie – karting, seria Formuła Trzy, a następnie awans do Formuły Trzy Tysiące. W dziewięćdziesiątym czwartym roku Beretta dostał szansę startu w Formule Jeden jako kierowca zespołu Larrousse. Niestety, zespół ten borykał się z problemami finansowymi i sprzętowymi, co ograniczyło jego możliwości pokazania pełni potencjału. Po dziesięciu występach Beretta zniknął z padoku F1, ale tak naprawdę dopiero wtedy rozpoczął swoją prawdziwą, wielką karierę.
Przeniósł się do wyścigów GT i endurance, gdzie związał się między innymi z Chryslerem, Ferrari, Corvette i Aston Martinem. To właśnie w barwach zespołu Corvette Racing Beretta odnosił największe sukcesy, wielokrotnie triumfując w klasie GT na Le Mans, Sebring i Petit Le Mans. Był fundamentem zespołu, kierowcą o stalowych nerwach i ogromnym doświadczeniu. Potrafił utrzymać niesamowite tempo w trudnych warunkach, a jego stinty w nocy często decydowały o końcowym sukcesie.
Styl jazdy Beretty opierał się na technicznej precyzji i wyjątkowej płynności. W przeciwieństwie do kierowców, którzy próbowali wygrywać siłą, on zwyciężał elegancją i skutecznością. Zawsze dobrze zarządzał ogumieniem, doskonale współpracował z inżynierami i potrafił zachować równowagę między tempem a oszczędzaniem auta. W środowisku był znany jako zawodnik niezwykle profesjonalny i lojalny – ktoś, kto zawsze stawiał zespół na pierwszym miejscu.
W Le Mans startował ponad dwadzieścia razy, co czyni go jednym z najbardziej doświadczonych kierowców w historii tej legendarnej imprezy. Choć nie zawsze kończył wyścigi na podium, jego regularność, niezawodność i skuteczność sprawiły, że zespoły fabryczne ufały mu bezgranicznie. Był też kierowcą, który potrafił mentorować młodszych zawodników, przekazując im cenne wskazówki i dzieląc się doświadczeniem.
Olivier Beretta to symbol motorsportu GT – człowiek, który zbudował swoją karierę nie na efektownych pojedynkach, lecz na tytanicznej pracy, niezawodności i umiejętności pozostawania na szczycie przez dekady. Jego nazwisko pozostanie wpisane w historię Le Mans jako jedno z tych, które nigdy nie zawiodły, gdy stawką była trwałość, rytm i precyzja.
