W historii marki Opel niewiele jest modeli, które mogą wzbudzać zainteresowanie zagorzałych przeciwników tego koncernu. Kojarzony wyłącznie z rdzą i złomowiskiem może solidnie zatrząść światopoglądem wielu osób. Udało nam się odnaleźć samochód, który z pewnością wzbudzi podziw przeplatający się z pożądaniem przez wszystkich tych, który go zobaczą. Mowa tutaj oczywiście o Corsie A w wersji TR.
Prawdziwy biały kruk jest w posiadaniu Kamila. Pod skrótem TR odnajdziemy Corse A opakowaną w dwudrzwiowe nadwozie typu coupe. W dzisiejszych czasach na próżno można szukać „standardowej wersji” Corsy A. Większość egzemplarzy została dawno zapomniana przez świat. Pojedyncze egzemplarze uchowały się w prywatnych garażach, gdzie zostały odrestaurowane. Wyciągane są z krytych parkingów jedynie na przejażdżki w słoneczne dni. Jeszcze mniej odnajdziemy wersji TR. Dlatego tym bardziej cieszę się mogąc opisać właśnie to auto na łamach naszego portalu.
Kamil doprowadził Corse TR do nienagannego stanu. Zadbał o stronę techniczną i wizualną auta tak, aby móc nią podróżować wszędzie, gdzie to możliwe. Tam gdzie się już pojawi, przyciąga spojrzenia ciekawskich i łamie karki przechodniom.[emaillocker]
To niepozorne czerwone „coupe” może wprowadzić w kompleksy niejednego posiadacza Golfa. Pod maską TR-ki odnajdziemy gaźnikowy silnik o pojemności 1200 cm3. Lekkie nadwozie z 1986 roku dysponuje wystarczającą mocą, aby przemieszczać się z miejsca na miejsce. Nie przypadkiem użyłem słowa „przemieszczać”. Kamil skręcił zawieszenie gwintowane KW INOX 2 maksymalnie. Dlatego Corsą należy podróżować rozważnie i powoli. Znawcy tematu Corsy doskonale wiedzą jak trudno zamontować w tym modelu szerokie felgi aluminiowe. Właścicielowi udało się upchnąć w wąskie nadkola 3 częściowe piętnastocalowe alufelgi firmy GOTTI o szerokości 7,5J z przodu oraz 8,5J z tyłu. Na obręcze naciągnięto opony w rozmiarze 165/45R15.
Prawdę mówiąc wielu zmian nie uświadczycie w Corsie TR Kamila. Wyszedł on z założenia, że mniej znaczy więcej i surowy wygląd nadwozia połączony z niskim zawieszeniem oraz szerokimi kołami będzie najlepszym rozwiązaniem.
Mam nadzieję, że Corsa TR wzbudziła w Was zainteresowanie i choć trochę zmienicie zdanie o starych Oplach. Auto zrobiło na mnie duże wrażenie. Mam nadzieję, że projekt będzie dalej rozwijany, a stan auta doprowadzony do perfekcyjnego stanu.
Tekst: Marcin Dębowski
Fot: PhotoWonderland.pl [/emaillocker]