Pat Symonds to nazwisko, które kojarzy się z sukcesem, doświadczeniem i wyjątkowym spojrzeniem na świat motorsportu. Jego kariera obejmuje ponad cztery dekady i rozciąga się od złotych czasów Benettona, przez wielkie triumfy Renault, aż po rolę głównego doradcy technicznego Formuły Jeden jako całej serii. To inżynier, który nie tylko budował samochody, ale i wyznaczał kierunki rozwoju całej dyscypliny.
Z wykształcenia inżynier lotniczy, Pat Symonds rozpoczął swoją przygodę z wyścigami jeszcze w czasach studenckich. Po ukończeniu nauki trafił do zespołu Toleman, który z czasem przekształcił się w Benettona. To tam stworzył fundamenty swojego stylu pracy – opartego na głębokim zrozumieniu mechaniki i aerodynamiki, ale również na zaufaniu do ludzi, z którymi współpracował.
Największe sukcesy odnosił w latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych, kiedy jako dyrektor techniczny Benettona, a potem Renault, współpracował z Michaelem Schumacherem i Fernando Alonso. Bolidy jego autorstwa były nowatorskie, szybkie i nieprzewidywalne – potrafiły przełamywać dominację większych zespołów, co sprawiało, że Symonds cieszył się ogromnym uznaniem nie tylko wśród inżynierów, ale też wśród fanów.
Choć jego karierę na moment przyćmiła afera związana z celowym wypadkiem Nelsona Piqueta Juniora podczas Grand Prix w Singapurze, to Pat Symonds powrócił do sportu i kontynuował pracę jako główny doradca techniczny serii. W nowej roli odpowiadał za rozwój regulacji technicznych, promowanie zrównoważonego rozwoju i wprowadzanie nowinek mających na celu uczynienie wyścigów bardziej konkurencyjnymi i ekologicznymi.
Jego styl to połączenie pragmatyzmu z wizją. Potrafił wykorzystywać dostępne środki w sposób maksymalnie efektywny, ale też inspirować zespoły do patrzenia dalej. W erze dominacji cyfrowych symulacji, Pat Symonds pozostawał głosem rozsądku – przypominającym, że Formuła Jeden to nie tylko dane, ale i instynkt.
Dziś Pat Symonds jest mentorem, autorytetem i kronikarzem przemian w świecie wyścigów. Jego wpływ na rozwój techniczny Formuły Jeden, zarówno na poziomie zespołów, jak i całej struktury sportu, uczynił go jedną z najważniejszych postaci ostatnich dekad. Jego dziedzictwo to nie tylko zwycięstwa i tytuły, ale również idee, które zmieniają przyszłość wyścigów.
