Peugeot 206 CC, czyli wersja coupe-cabriolet z elektrycznie składanym twardym dachem, był jednym z pierwszych przystępnych cenowo kabrioletów z takim rozwiązaniem. Auto szybko zdobyło popularność dzięki atrakcyjnej stylistyce, unikatowemu dachowi i możliwości korzystania z otwartego nadwozia przez większą część roku. Niestety, techniczna złożoność tego wariantu sprawia, że 206 CC bywa znacznie bardziej wymagający w eksploatacji niż klasyczne hatchbacki czy sedany. Z wiekiem lista potencjalnych usterek rośnie, a niektóre z nich są kosztowne i trudne do naprawy. Co psuje się najczęściej w tej wersji?
Bez wątpienia najbardziej problematyczny jest mechanizm składania dachu. Dach sterowany elektryczno-hydraulicznie, choć efektowny, bywa kapryśny – szczególnie w starszych egzemplarzach. Typowe problemy to brak reakcji po naciśnięciu przycisku, zatrzymanie się dachu w połowie cyklu lub całkowita niemożność jego otwarcia lub zamknięcia. Przyczyn może być wiele: od nieszczelności w układzie hydraulicznym, przez uszkodzone siłowniki, aż po rozciągnięte linki i wadliwe czujniki położenia. Dość często problem leży w mikrostykach, które odpowiadają za kolejność operacji – jeśli któryś nie zadziała, cały mechanizm zostaje zablokowany.
Kłopoty z dachem mogą być też spowodowane niskim poziomem płynu hydraulicznego w układzie sterującym. Wielu użytkowników nie wie, że taki płyn trzeba kontrolować i uzupełniać, zwłaszcza jeśli dach często był użytkowany lub auto długo stało nieużywane. Dodatkowo, wszelkie próby ręcznego domykania lub otwierania dachu bez odpowiedniego trybu serwisowego mogą doprowadzić do uszkodzenia jego mechaniki.
Drugim częstym źródłem problemów są przecieki wody do wnętrza kabiny, zwłaszcza przez uszczelki dachowe i okolice tylnej szyby. Z wiekiem gumowe elementy tracą elastyczność, pojawiają się drobne szczeliny i nieszczelności, przez które woda dostaje się do bagażnika lub pod dywaniki. W wilgotnym wnętrzu szybko rozwija się korozja, zwłaszcza w okolicach progów i podłogi, a także dochodzi do uszkodzeń instalacji elektrycznej, która w tej wersji auta jest bardziej rozbudowana.
206 CC miewa również problemy z elektroniką związaną z dachem – czujniki, moduły sterujące i przekaźniki są narażone na wilgoć, co skutkuje błędami, zapalaniem się kontrolek lub zupełnym unieruchomieniem mechanizmu. Czasem wystarczy przeczyszczenie styków, ale często konieczna jest wymiana któregoś z elementów układu.
Do typowych problemów należy również ograniczona trwałość zawieszenia, szczególnie tylnej osi, która w tej wersji bywa bardziej obciążona – zarówno przez ciężar dachu, jak i konstrukcję samego nadwozia. Występują luzy, stuki i szybsze zużycie tulei oraz amortyzatorów. Przednia oś cierpi na standardowe dla 206 problemy: luzy w wahaczach, zużyte łączniki stabilizatora i zużyte łożyska amortyzatorów.
Nie bez znaczenia są również problemy z wnętrzem – twarde plastiki, słabo trzymające się okładziny słupków i sufitów, które w wersji CC są narażone na zmienne warunki atmosferyczne. Przy częstym składaniu i rozkładaniu dachu mogą też pojawić się przetarcia tapicerki, uszkodzenia osłon mechanizmu i obluzowane plastiki w tylnej części kabiny.
W przypadku silników wersja CC nie różni się znacząco od pozostałych odmian – stosowano tu przede wszystkim benzynowe jednostki jeden sześć litra i dwa zero szesnaście zaworów. Typowe problemy to awarie cewek zapłonowych, przepustnicy, nieszczelności dolotu i wycieki oleju spod pokrywy zaworów. Większość z tych usterek da się stosunkowo łatwo usunąć, ale silniki pracujące w wersji CC często są bardziej eksploatowane „rekreacyjnie”, co sprzyja częstym krótkim trasom i jazdom z wysokimi obrotami – a to przyspiesza zużycie osprzętu.
Podsumowując – Peugeot 206 CC to auto, które potrafi dać dużo przyjemności z jazdy, ale wymaga od właściciela większej uwagi niż zwykła wersja hatchback. Najczęstsze problemy dotyczą mechanizmu dachu, nieszczelności nadwozia, elektroniki sterującej oraz zawieszenia tylnego. Dobrze utrzymany egzemplarz może sprawiać wiele radości, ale przed zakupem warto wykonać pełną diagnostykę i sprawdzić dach we wszystkich pozycjach – najlepiej podczas suchej pogody i bez pośpiechu. W przeciwnym razie urok jazdy bez dachu może szybko ustąpić miejsca frustracji z powodu kosztownych i trudnych w naprawie usterek.
