Piotr R. Frankowski to postać niezwykła – dziennikarz, tłumacz, pisarz, fotograf, pilot rajdowy i kierowca wyścigowy, który od dekad łączy świat motoryzacji z literaturą i sztuką. To właśnie on, jak mało kto, potrafił opowiadać o samochodach w sposób, który przemawia zarówno do serca, jak i do umysłu. Jego teksty i występy medialne to kwintesencja pasji, kultury i technicznej precyzji.
Urodził się w Polsce, ale większą część zawodowego życia spędził w Wielkiej Brytanii, gdzie kształcił się i pracował, łącząc pasję do samochodów z miłością do języka. Pisał m.in. dla takich tytułów jak Top Gear Magazine, CAR, Octane czy Classic & Sports Car, a jego styl szybko zyskał międzynarodowe uznanie.
Frankowski nie był jednak tylko teoretykiem. Zasiadał za kierownicą klasycznych aut wyścigowych, jeździł jako pilot w rajdach historycznych, testował auta egzotyczne i sportowe w warunkach torowych i drogowych. Miał w sobie to, czego często brakuje dziennikarzom motoryzacyjnym – głęboko zakorzenione doświadczenie za kierownicą, które pozwalało mu pisać nie z perspektywy widza, lecz uczestnika.
W Polsce zasłynął jako współprowadzący kultowe magazyny motoryzacyjne, autor przekładów książek o tematyce samochodowej, ale także jako głos rozumiejący przemiany, jakie zaszły w motoryzacji na przestrzeni dekad. Potrafił opowiadać z równym zaangażowaniem o Bentleyu z lat trzydziestych, co o nowoczesnym McLarenie czy elektrycznym Porsche.
Jego styl to elegancja językowa, dbałość o detale, techniczna świadomość i humanistyczne podejście. Nie pisał po to, by zachwycać – pisał po to, by zbliżyć ludzi do tego, czym naprawdę jest motoryzacja.
Dziś Frankowski uchodzi za jednego z najbardziej wyrafinowanych i kompetentnych komentatorów świata samochodów – zarówno w Polsce, jak i za granicą. To głos, który nie podąża za chwilową modą, ale który konsekwentnie buduje pomost między pasją a wiedzą. Jego dziedzictwem jest nie tylko dorobek dziennikarski, ale przede wszystkim wrażliwość, z jaką traktuje każdy silnik, każde wnętrze i każdą historię na czterech kołach.