Choć kierowcy pamiętają o oleju silnikowym i płynie chłodniczym, płyn hamulcowy wciąż pozostaje jednym z najbardziej ignorowanych elementów eksploatacyjnych. Tymczasem jego rola jest kluczowa – to on przekazuje nacisk pedału na tłoczki w zaciskach, umożliwiając skuteczne hamowanie. Co więcej, płyn hamulcowy z czasem chłonie wilgoć z powietrza – a im więcej wody w układzie, tym niższa jego temperatura wrzenia. To prosta droga do zjawiska tzw. „fade’u” – czyli utraty siły hamowania w sytuacjach ekstremalnych, np. w górach. Z tego powodu płyn powinien być wymieniany co dwa lata, niezależnie od przebiegu auta. Warto także kontrolować jego kolor – ciemny, brunatny płyn to sygnał ostrzegawczy. Nie wolno też mieszać płynów różnych klas – np. DOT4 z DOT5, ponieważ mają różne właściwości chemiczne. Bezpieczne hamowanie to coś, co trudno przecenić – a płyn hamulcowy ma w tym kluczowe znaczenie.
