Porównanie kosztów tankowania samochodu elektrycznego i tradycyjnego – benzynowego lub diesla – jednoznacznie pokazuje, że ładowanie auta elektrycznego jest zazwyczaj znacznie tańsze niż tankowanie paliwa. Różnice w kosztach wynikają z ceny energii elektrycznej, efektywności napędu elektrycznego oraz sposobu ładowania – czy odbywa się ono w domu, z własnej fotowoltaiki, czy na szybkiej ładowarce publicznej.
W przypadku ładowania samochodu elektrycznego w domu z gniazda lub wallboxa, koszt przejechania stu kilometrów wynosi najczęściej od pięciu do ośmiu złotych, w zależności od taryfy energetycznej i sprawności pojazdu. Jeśli właściciel korzysta z tańszej taryfy nocnej lub ma własną instalację fotowoltaiczną, koszt może spaść nawet do dwóch–trzech złotych za sto kilometrów – co oznacza niemal darmową jazdę przy odpowiedniej organizacji.
Dla porównania, samochód benzynowy spalający siedem litrów na sto kilometrów, przy cenie paliwa na poziomie siedmiu złotych za litr, generuje koszt około czterdziestu dziewięciu złotych za sto kilometrów. Diesel spalający pięć litrów to około trzydzieści pięć złotych na sto kilometrów. Oznacza to, że koszt energii dla EV jest nawet czterokrotnie niższy niż dla auta spalinowego – szczególnie w miejskiej eksploatacji.
Koszt ładowania publicznego, zwłaszcza na szybkich ładowarkach DC, jest wyższy – często wynosi od dwadzieścia pięć do czterdzieści pięć groszy za minutę lub od dwóch do trzech złotych za kilowatogodzinę, co przekłada się na około piętnaście do dwudziestu pięciu złotych za sto kilometrów. To nadal taniej niż tankowanie, choć różnica nie jest już tak znacząca jak przy ładowaniu domowym.
Warto jednak zaznaczyć, że efektywność silnika elektrycznego jest wyższa – auto EV zużywa mniej energii na pokonanie tej samej odległości niż silnik spalinowy, który traci dużą część energii w postaci ciepła i tarcia mechanicznego. Co więcej, wiele EV korzysta z rekuperacji, czyli odzyskiwania energii podczas hamowania – co dodatkowo zwiększa ich oszczędność w ruchu miejskim.
Podsumowując – samochody elektryczne są zdecydowanie tańsze w „tankowaniu” niż pojazdy spalinowe, szczególnie gdy korzysta się z ładowania domowego lub energii z własnych źródeł odnawialnych. Nawet przy korzystaniu z ładowarek publicznych, koszt przejechania stu kilometrów jest zauważalnie niższy. To jeden z kluczowych argumentów przemawiających za elektromobilnością – oprócz ekologii i komfortu, użytkownicy zyskują też realne oszczędności finansowe.