Robert Opron był jednym z najwybitniejszych projektantów motoryzacyjnych, który uczynił francuską stylistykę symbolem śmiałości, innowacyjności i niepowtarzalnego szyku. Urodzony w Afryce Północnej, wychowany w czasach odradzającej się Europy, od początku fascynował się lotnictwem, ruchem i technologią. Studiował architekturę, lecz to design przemysłowy pochłonął go bez reszty. Karierę rozpoczął we francuskim Simce, ale jego największe dzieła powstały pod szyldem Citroëna.
Opron trafił do Citroëna w latach sześćdziesiątych, zastępując samego Flaminio Bertoniego, legendę francuskiego designu. To właśnie Opron odpowiada za projekt modelu SM – luksusowego coupe z napędem Maserati, które do dziś uchodzi za jedno z najpiękniejszych aut w historii. Długa maska, opływowa sylwetka, wąskie reflektory schowane za szkłem – wszystko w tym aucie zdawało się być przeniesione z innej planety. Opron udowodnił, że można połączyć francuską fantazję z inżynierską precyzją, tworząc coś wyjątkowego.
Jego dzieła były zawsze o krok przed epoką. Citroën CX, kolejny projekt Oprona, zastąpił kultowego DS i wprowadził zupełnie nową definicję komfortu i aerodynamiki. Zamiast naśladować konkurencję, Citroën z Opronem na czele wytyczał nowe ścieżki. Linia fastback, jednolita bryła bez zbędnych przetłoczeń i smukły profil – to wszystko sprawiło, że CX stał się symbolem francuskiego modernizmu.
Po przejęciu Citroëna przez Peugeota, Opron przeniósł się do Renault, gdzie również zostawił po sobie wyraźny ślad. Modele Fuego, Alpine GTA czy Renault 25 pokazywały, że także w większym koncernie potrafi narzucać swój artystyczny ton. Jego podejście zawsze stawiało na emocje i oryginalność, nigdy na powtarzalność.
Styl Roberta Oprona był wyjątkowy – futurystyczny, a zarazem funkcjonalny. Nie uciekał się do efekciarskich zabiegów, lecz szukał harmonii w formie i aerodynamice. Często powtarzał, że samochód ma opowiadać historię – nie tylko swoją, ale i epoki, w której powstał.
Po przejściu na emeryturę jego nazwisko nie zniknęło. Wielu młodych projektantów do dziś inspiruje się jego twórczością, a jego projekty trafiają do muzeów, galerii i kolekcji klasyków. Robert Opron udowodnił, że design samochodowy może być sztuką, a samochód – rzeźbą w ruchu. Jego dziedzictwo to nie tylko auta, ale przede wszystkim idea, że odwaga i wyobraźnia mogą zmieniać świat motoryzacji.