Rod Emory to imię, które dla każdego fana klasycznych Porsche niesie ze sobą szacunek, nostalgię i zachwyt nad rzemiosłem najwyższej próby. Pochodzący z Kalifornii, Emory zasłynął jako twórca tzw. Outlaw Porsche – samochodów opartych na klasycznych modelach serii trzy pięć356, które odbiegają od oryginału, ale w sposób pełen elegancji, historii i osobistej wizji. To on jako jeden z pierwszych odważył się łamać świętość klasyki, nie burząc jej ducha, lecz wydobywając z niej nowe znaczenia.
Rod pochodzi z rodziny, która od pokoleń związana była z marką Porsche. Jego dziadek, Neil Emory, był pionierem w amerykańskim coachbuildingu, a ojciec, Gary Emory, kontynuował tę tradycję, specjalizując się w częściach i modyfikacjach do modeli z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Rod dorastał więc w świecie, w którym samochód był nie tylko przedmiotem, ale również dziedzictwem, opowieścią i obiektem kultu. Jego droga była naturalną kontynuacją rodzinnej pasji, ale też krokiem ku własnej artystycznej tożsamości.
Styl Emory’ego to perfekcyjna równowaga między konserwatyzmem a nowatorstwem. Jego auta z zewnątrz przypominają pięknie odrestaurowane klasyki, ale pod maską i pod spodem kryją się nowoczesne technologie, poprawione podwozia, współczesne hamulce i silniki, które zapewniają znacznie lepsze osiągi niż oryginały. Emory nie odtwarza fabrycznych specyfikacji – tworzy własną wersję Porsche, którą określa jako najlepszą możliwą wersję tego, czym te auta mogłyby być, gdyby powstały dzisiaj.
Każdy projekt Rod’a jest wyjątkowy, indywidualnie dopracowany i wykonany z niemal obsesyjną dbałością o detal. Emory nie produkuje masowo – pracuje powoli, z szacunkiem do historii i materiału. Jego warsztat to nie fabryka, ale świątynia – miejsce, w którym stare nadwozia przechodzą metamorfozę, by powrócić na drogi w nowej, bardziej świadomej formie.
Wpływ Emory’ego na kulturę motoryzacyjną to przywrócenie idei indywidualizmu i rzemiosła do świata, który coraz częściej zatraca się w cyfrowym i seryjnym podejściu. Pokazał, że klasyka nie musi być eksponatem w muzeum – może żyć, oddychać i prowadzić się lepiej niż kiedykolwiek. Dzięki jego pracy narodził się cały ruch Outlaw, który przywrócił życie wielu zapomnianym Porsche i zainspirował kolekcjonerów na całym świecie.
Dziedzictwo Rod’a Emory’ego to setki unikalnych aut, dziesiątki lat historii i tysiące ludzi, którzy dzięki jego wizji odkryli na nowo sens posiadania klasycznego samochodu. To nie tylko budowniczy – to artysta, strażnik dziedzictwa i twórca emocji, który udowodnił, że klasyka nie zna ograniczeń, jeśli tylko trafi w odpowiednie ręce.