Szefowie Volkswagena od wielu lat kreują Seata w gronie producentów usportowionych aut dla przeciętnych zjadaczy chleba. Tak jak Skoda technologicznie bazują na sprawdzonych podzespołach z grupy VAG, lecz mają odrobinę więcej sportowego charakteru.
Sportowy wygląd zdradzają większe i masywniejsze zderzaki, odrobinę niższe zawieszenie i mocniejsze topowe silniki. Wszystkie te elementy odnajdziemy w takich wersjach jak FR i Cupra. Dla mniej zamożnych przeznaczone są cywilne wersje, które mimo braku wielu agresywnych dodatków również mogą się podobać i przywodzić na myśl szybką torową jazdę.
Tym razem w nasze ręce wpadł Seat Toledo. Szereg zmian wprowadził w życie Martin, który jest właścicielem auta. Starał się on przeobrazić cywilną wersję Toledo, w bardziej agresywny i charakterny samochód nawiązujący do wstępu artykułu.[emaillocker]
Na pierwszy rzut oka możemy dostrzec wspaniały brązowy lakier nadający kierunek wszystkim pozostałym zmianom. Lakier pochodzi z palety BMW i stosowany był w modelu X1. Właściciel zdecydował się na zmiany bazując na dostępnych OEMowych dodatkach, lecz nie zapomniał o własnej kreatywności. Dlatego przedni zderzak wraz z dokładką pochodzi z Cupry R, a progi z wersji top sport. Tylny zderzak został wygładzony. W przednich lampach pojawiła się soczewka, a środek jest cały czarny. W tylne lampy Właściciel wkomponował diody poprawiając ich skuteczność świecenia po zmroku.
Wizualnie ciężki pakiet stylistyczny bez odpowiedniego niskiego zawieszenia i ciekawego koła budziłby tylko śmiech. Martin zdecydował się na montaż zawieszenia typu Air Ride, a w miejsce seryjnych kół wleciały dziewiętnastocalowe repliki znanego producenta Rotiform model BLQ.
To nie koniec zmian. Jednostka napędowa diesla o pojemności 1900 cm3 pierwotnie generowała fabrycznie moc 110 KM. Martin, aby zwiększyć moc silnika zdecydował się na zmianę między innymi wtrysków 240 by cowboy, turbo BRD, dolotu z nierdzewki, kolektorów z ASZ, sprzęgła jednomasowego G60 oraz na większy intercooler. Działania przyniosły zamierzony efekt. Obecnie Toledo legitymuje się mocą 200 KM oraz 400 Nm.
Większa moc wymusiła zmianę przednich hamulców na 345 mm odpowiednik wraz z 4-tłoczkowymi zaciskami Brembo. Tylne hamulce pozostały bez zmian.
Martin nie zapomniał o zmianach we wnętrzu. Kierownica firmy Raid, dodatkowe 3 zegary oraz fotele z modelu Cupra R. Sportowy charakter potęguje czarna pikowana i przeszywana czerwoną nicią podsufitka oraz boczki. Podróże umila lekko zmodyfikowany system car audio bazujący na jednostce sterującej JVC, wzmacniaczu Lanzar i dodających basowego brzmienia głośnikach Soling 2 x 30 cm.
Trzeba przyznać, że Toledo robi wrażenie. Martin zabrał się za modyfikacje auta gruntownie. Lepsza stylistyka idzie w parze z większymi osiągami auta. Z pewnością podróżowanie tym autem sprawia wiele frajdy.
Tekst: Marcin Dębowski
Fot. GIDSONPHOTO Automotive Photography
www.facebook.com/gidsonphoto [/emaillocker]