Shinji Koike to postać niemal anonimowa dla szerokiego grona miłośników motoryzacji, a jednocześnie jedna z najbardziej szanowanych w środowisku inżynierów zajmujących się akustyką, izolacją i komfortem akustycznym wnętrza. Przez dziesięciolecia pracował nad tym, by w kabinach samochodów panowała cisza, która nie tylko zwiększa komfort jazdy, ale też poprawia koncentrację, redukuje zmęczenie i czyni każdą podróż bardziej harmonijną.
Koike rozpoczął swoją karierę w latach dziewięćdziesiątych w dziale rozwoju luksusowej marki należącej do jednego z największych producentów w Japonii. Jego zadanie polegało na zrozumieniu, jak fale dźwiękowe przemieszczają się przez strukturę pojazdu i jak można je zneutralizować bez dodawania zbędnych kilogramów czy komplikowania procesu produkcji.
Był pionierem zastosowania aktywnej redukcji hałasu w segmentach aut klasy średniej, a jego prace zainspirowały dalszy rozwój systemów, które dziś są powszechnie stosowane w samochodach elektrycznych. Koike uważał, że dźwięk nie musi być wrogiem – potrafił go kształtować, ukierunkowywać i wygaszać z chirurgiczną precyzją. Nie interesowała go jedynie cisza absolutna, ale cisza inteligentna – taka, która nie przytłacza, ale koi.
Przez lata współpracował także z działem stylistyki wnętrz, proponując materiały o lepszych właściwościach pochłaniania dźwięku i pomagając projektować kabiny, które nie tylko dobrze wyglądały, ale też odpowiednio rezonowały.
Koike był też zaangażowany w testy drogowe na całym świecie, bo uważał, że akustyka auta musi być dostosowana do warunków lokalnych – nawierzchni, klimatu i zwyczajów jazdy.
Choć jego praca była niemal niewidoczna, jej efekty odczuwają codziennie miliony kierowców. Shinji Koike pokazał, że technologia nie musi krzyczeć, by być przełomowa – czasem wystarczy, że uczyni drogę po prostu spokojniejszą.