Shirley Muldowney – kobieta, która przestawiła zwrotnicę historii drag racingu

W czasach, gdy wyścigi na prostej linii były domeną mężczyzn, a kobiety najczęściej pojawiały się na torze jako hostessy lub fanki na trybunach, Shirley Muldowney wdarła się do świata drag racingu z determinacją, której nikt nie był w stanie zignorować. Stała się ikoną nie tylko dla fanów motorsportu, ale także dla całego ruchu na rzecz równości płci. Pokazała, że talent, pasja i stalowe nerwy nie mają płci, a tory wyścigowe nie znają kompromisów, tylko czasy przejazdu.

Urodzona w latach trzydziestych w stanie Vermont, od najmłodszych lat interesowała się motoryzacją. Jej droga na szczyt nie była łatwa. W środowisku zdominowanym przez mężczyzn napotykała na liczne bariery – od odmowy licencji, przez szykany ze strony organizatorów, aż po niedowierzanie własnych rywali. Ale Shirley nie zamierzała się poddawać. Zaczynała od lokalnych zawodów, budując własne auto i ucząc się wszystkiego od podstaw. Już wtedy było widać, że jej determinacja wykracza poza granice sportowej ambicji.

Przełom nastąpił w latach siedemdziesiątych, gdy jako pierwsza kobieta w historii otrzymała licencję National Hot Rod Association na starty w klasie Top Fuel – najbardziej prestiżowej i najbardziej brutalnej serii w drag racingu. Tam, za kierownicą potężnej maszyny osiągającej prędkość kilkuset kilometrów na godzinę w zaledwie kilka sekund, Muldowney udowodniła swoją wartość. Wbrew opiniom sceptyków nie tylko rywalizowała, ale i wygrywała – i to seryjnie.

Z każdym kolejnym sezonem zdobywała coraz większe uznanie. Wygrała mistrzostwa NHRA kilkukrotnie, zostając pierwszą kobietą, która sięgnęła po ten tytuł. Była szybka, precyzyjna i bezkompromisowa. Jej styl jazdy cechował się odwagą graniczącą z szaleństwem, ale jednocześnie chłodną kalkulacją. Wiedziała, kiedy zaryzykować, a kiedy odpuścić – choć takich momentów było niewiele.

Shirley Muldowney stała się symbolem walki o równość i przełamywania stereotypów. Jej obecność na torze zmieniła sposób, w jaki postrzegano kobiety w motorsporcie. Dzięki niej kolejne pokolenia dziewczyn mogły marzyć o wyścigach bez poczucia, że to przestrzeń zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. Inspirując filmy, książki i dokumenty, sama stała się legendą jeszcze za życia.

Dziś jej dziedzictwo to nie tylko trofea i rekordy. To historia o przekraczaniu granic, o tym, że prawdziwa pasja nie uznaje ograniczeń. Shirley Muldowney nie tylko wygrała wyścigi – ona wygrała bitwę o miejsce kobiet na scenie motorsportu.