Simona de Silvestro to jedna z najbardziej utalentowanych i szanowanych zawodniczek, jakie wydała europejska scena wyścigowa. Jej imię przez lata przewijało się zarówno w amerykańskiej serii IndyCar, jak i w bolidach Formuły E, a historia jej kariery to przykład bezkompromisowej walki o miejsce w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Pochodząca z Bazylei zawodniczka od zawsze marzyła o wielkich torach, ale droga do nich wymagała ogromnej determinacji.
Jej przygoda z motorsportem zaczęła się, jak u wielu kierowców, od kartingu. Już jako nastolatka przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, by rozwijać karierę w formule Atlantic. Tam odniosła pierwsze sukcesy, wygrywając wyścigi i zdobywając uznanie za swój agresywny, ale kontrolowany styl jazdy. Przełom nadszedł w chwili, gdy trafiła do serii IndyCar, gdzie rywalizowała z największymi nazwiskami w amerykańskich wyścigach.
Simona była jedną z niewielu kobiet, które nie tylko startowały w IndyCar, ale również osiągały tam solidne wyniki. Jej występ na legendarnym torze Indianapolis przyniósł jej przydomek „Iron Maiden”, bo choć przeszła poważny wypadek, wróciła za kierownicę i walczyła do samego końca. Pokazała, że nie potrzebuje specjalnego traktowania, że jej miejsce na torze to nie wyjątek, lecz reguła wywalczona ciężką pracą.
W kolejnych latach trafiła do Formuły E, gdzie reprezentowała między innymi zespół Andretti Autosport i Venturi. Mimo że nie zdobywała punktów tak regularnie, jak by chciała, jej obecność miała ogromne znaczenie – była dowodem na to, że kobieta może być pełnoprawnym członkiem zespołu walczącego o mistrzostwo w elektrycznych wyścigach. Jej inżynieryjne podejście do jazdy, zdolność analizy danych i komunikacja z zespołem były wysoko cenione.
Poza torem Simona de Silvestro angażowała się w promowanie motorsportu wśród dziewcząt, wspierała inicjatywy społeczne i działała jako ambasadorka projektów związanych z technologią i równością w sporcie. Współpracowała także z zespołem Sauber w Formule Jeden, będąc blisko wielkiego debiutu, który jednak nie doszedł do skutku z powodów politycznych.
Dziś jej nazwisko kojarzy się z klasą, profesjonalizmem i nieugiętością. Choć nie zdobyła jeszcze mistrzowskiego tytułu, jej kariera pozostaje wzorem dla każdej młodej kobiety marzącej o ściganiu się na najwyższym poziomie.