Skoda Fabia pierwszej generacji to samochód, który w chwili debiutu w 1999 roku symbolicznie zamknął erę starej Skody i otworzył nowy rozdział, już w pełni podporządkowany koncernowi Volkswagena. Była to pierwsza w historii marki konstrukcja opracowana od zera na platformie Volkswagena – dokładnie tej samej, na której bazowały ówczesne generacje Polo i Ibizy. Dzięki temu Fabia I okazała się konstrukcyjnie znacznie bardziej nowoczesna niż jej poprzedniczka Felicia, oferując lepsze właściwości jezdne, większy komfort i zupełnie inny poziom wykonania.
Na tle konkurencji Fabia I wyróżniała się solidnością, prostotą i funkcjonalnością. Jej stylistyka nie była szczególnie odważna – nadwozie zaprojektowano z myślą o trwałości i przestronności, a nie o wzbudzaniu emocji. Mimo to samochód dobrze się starzeje, a klasyczne linie sprawiają, że nawet po latach prezentuje się schludnie. Wersje nadwoziowe obejmowały hatchbacka, kombi oraz mniej popularnego sedana – dziś szczególnie cenionego przez miłośników motoryzacyjnych ciekawostek.
Największą siłą Fabii I była jej praktyczność i jakość wykonania wnętrza – szczególnie w wersjach wyposażonych w elementy zapożyczone z Volkswagena. Deska rozdzielcza była dobrze spasowana, ergonomiczna, a kabina – jak na segment B – zaskakująco przestronna. Komfort jazdy, choć daleki od dzisiejszych standardów, zadowalał kierowców przyzwyczajonych do prostych, analogowych aut z przełomu wieków.
Paleta silnikowa była szeroka i obejmowała zarówno proste, trwałe jednostki benzynowe z pośrednim wtryskiem, jak i popularne wtedy diesle TDI na pompowtryskiwaczach. Benzynowe silniki 1.0 i 1.4 MPI uchodziły za niezbyt dynamiczne, ale niemal niezniszczalne. Z kolei jednostka 1.9 SDI była legendarna pod względem trwałości i oszczędności, choć zupełnie nie zapewniała osiągów. Najwięcej emocji budziły turbodiesle 1.9 TDI, dostępne w kilku wariantach mocy – oferujące dobrą elastyczność i niskie spalanie, ale wymagające odpowiedniego serwisowania.
Użytkownicy Fabii I przez lata cenili ją za tanie części zamienne, prostotę konstrukcji i łatwość naprawy. Wielu właścicieli samodzielnie serwisowało te auta, a do dziś nie brakuje mechaników, którzy znają ten model na wylot. Typowe usterki to głównie problemy z zawieszeniem – zużywające się sworznie, tuleje i amortyzatory – oraz drobne awarie elektryczne, takie jak niedziałające centralne zamki czy przepalające się żarówki. Zdarzały się także awarie cewek zapłonowych w wersjach benzynowych oraz nieszczelności w układzie chłodzenia. W dieslach typowe były problemy z turbosprężarką i zaworem EGR, ale były one dobrze znane i przewidywalne.
Fabia I była też obecna na rynku w wersji sportowej – 1.9 TDI RS, oferującej świetne osiągi jak na segment B i dziś cieszącej się statusem małego klasyka. Na drugim końcu skali znajdowały się wersje bazowe, które oferowały minimalne wyposażenie, ale były wyjątkowo ekonomiczne w utrzymaniu.
Podsumowując – pierwsza generacja Skody Fabii to prosty, ale solidny samochód miejski, który zyskał ogromną popularność dzięki praktyczności, taniej eksploatacji i mechanicznej trwałości. Dziś, jako auto używane, może być dobrym wyborem dla osób szukających taniego w utrzymaniu auta na dojazdy lub pierwszego samochodu. Choć lata świetności ma już za sobą, wciąż nie brakuje egzemplarzy w dobrym stanie – a przy odpowiednim serwisie Fabia I potrafi służyć bezproblemowo nawet po przekroczeniu trzystu tysięcy kilometrów.