Skoda Fabia II, mimo że uchodzi za samochód dość praktyczny i rozsądny w utrzymaniu, ma kilka newralgicznych punktów, które warto poznać przed zakupem. W zależności od wersji silnikowej i roku produkcji, różnice w trwałości mogą być bardzo wyraźne. Niektóre odmiany sprawdzają się świetnie nawet po kilkuset tysiącach kilometrów, inne – zwłaszcza te z początku produkcji – potrafią mocno nadwyrężyć cierpliwość i portfel właściciela. Dlatego przy wyborze używanej Fabii II warto wiedzieć, co się najczęściej psuje i które konfiguracje omijać szerokim łukiem.
Najwięcej problemów użytkownicy zgłaszają w wersjach z silnikiem 1.2 TSI, szczególnie produkowanych przed modernizacją około 2011 roku. To jednostka z łańcuchem rozrządu, który szybko się rozciąga, prowadząc do nierównej pracy silnika, trudności z rozruchem i w skrajnych przypadkach do poważnych uszkodzeń mechanicznych. Jeśli łańcuch nie był wymieniany lub skrzypienie i dzwonienie przy uruchamianiu jest ignorowane, koszt naprawy może być bardzo wysoki. Nowsze wersje z poprawioną wersją rozrządu są lepsze, ale nadal wymagają regularnej kontroli.
Kolejnym silnikiem, którego warto unikać, jest 1.6 TDI, szczególnie w egzemplarzach z początku produkcji. Choć konstrukcyjnie bardziej nowoczesny od starszego 1.9 TDI, ma swoje bolączki – najczęściej dotyczące wtryskiwaczy, zaworu EGR, a także filtra cząstek stałych, który w autach użytkowanych głównie w mieście szybko się zapycha. W przypadku braku regularnych tras regeneracyjnych może dojść do spadku mocy i trybu awaryjnego. Koszty regeneracji lub wymiany DPF-u i wtryskiwaczy są na tyle wysokie, że dla wielu użytkowników oznacza to granicę opłacalności napraw.
Problematyczna bywa także automatyczna skrzynia DSG, jeśli nie była odpowiednio serwisowana. Choć zapewnia szybkie i płynne zmiany biegów, to wymaga regularnej wymiany oleju i delikatnego obchodzenia się z autem. Egzemplarze z dużym przebiegiem, użytkowane głównie w mieście, potrafią mieć zużyte mechatroniki, przeciążone sprzęgła lub objawy szarpania – a koszty napraw sięgają kilku tysięcy złotych. W autach z DSG warto znać pełną historię obsługi skrzyni.
Po stronie zawieszenia Fabia II zmaga się z dość typowymi problemami – zużyciem tulei, łączników stabilizatora i łożysk kół, szczególnie przy intensywnej jeździe po dziurach. Objawia się to stukami, niestabilnym prowadzeniem i nierównym zużyciem opon. Zaletą jest fakt, że elementy zawieszenia są tanie i łatwo dostępne – więc naprawy, choć częste, nie są bardzo kosztowne.
Do powtarzających się problemów należą także usterki elektryki – zwłaszcza awarie centralnych zamków, silniczków szyb, przepalające się żarówki w liczniku czy błędy modułu komfortu. Rzadko są to awarie poważne, ale potrafią być irytujące i wymagać demontażu tapicerki lub żmudnej diagnozy.
Z kolei najlepszymi wyborami wśród Fabii II okazują się egzemplarze z klasycznymi, wolnossącymi silnikami benzynowymi – 1.4 MPI oraz 1.2 HTP. Choć nie grzeszą osiągami, są trwałe, proste w budowie i bardzo tanie w utrzymaniu. Ich słabą stroną jest przeciętna dynamika i podwyższone spalanie przy jeździe z pełnym obciążeniem, ale za to potrafią przejechać pół miliona kilometrów bez większych problemów. Równie bezpiecznym wyborem jest diesel 1.9 TDI, jeśli był serwisowany i nie pochodzi z floty – to stara, sprawdzona konstrukcja o znanej awaryjności, łatwa do naprawy i lubiana przez mechaników.
Podsumowując – Skoda Fabia II to samochód, który może być bardzo dobrą inwestycją, jeśli wybierze się odpowiednią wersję. Najbezpieczniejsze są silniki MPI oraz diesel 1.9 TDI. Wersje z jednostkami TSI, TDI CR i automatyczną skrzynią DSG wymagają ostrożności i dokładnego sprawdzenia historii serwisowej. Jeśli trafisz na dobrze utrzymany egzemplarz, Fabia II potrafi odwdzięczyć się wieloletnią, bezproblemową eksploatacją. Jeśli jednak wybierzesz wersję z problematycznym silnikiem lub zaniedbaną skrzynią, możesz szybko pożałować oszczędności na zakupie.