System Start-Stop, choć zaprojektowany z myślą o oszczędności paliwa i ograniczeniu emisji spalin, jest bardzo wrażliwy na stabilność napięcia w instalacji elektrycznej pojazdu. Nagłe spadki napięcia mogą powodować nieprawidłowe działanie systemu, jego dezaktywację lub generowanie błędów na desce rozdzielczej. Najczęstszą przyczyną spadków napięcia są: zużyty lub niedoładowany akumulator, uszkodzony alternator, wadliwy czujnik napięcia, luźne lub skorodowane klemy, a także nieprawidłowo działające przekaźniki i bezpieczniki. Diagnozowanie problemu należy rozpocząć od pomiaru napięcia na biegunach akumulatora – zarówno na postoju, jak i podczas pracy silnika oraz przy włączonych odbiornikach prądu. Sprawny akumulator powinien mieć napięcie powyżej 12,6V na postoju i 13,8–14,4V podczas ładowania. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie stanu klem, przewodów masowych i połączeń z alternatorem. Warto również wykonać test obciążeniowy akumulatora oraz sprawdzić działanie czujnika BMS – nawet niewielkie odchylenia w odczytach mogą powodować dezaktywację Start-Stop. W nowoczesnych autach pomocna jest diagnostyka komputerowa, która pozwala odczytać kody błędów związane z systemem ładowania, czujnikami i sterownikiem Start-Stop. W przypadku wykrycia niestabilności napięcia należy jak najszybciej usunąć przyczynę, by uniknąć uszkodzenia akumulatora, alternatora i wrażliwych modułów elektronicznych. Regularna kontrola stanu instalacji i szybka reakcja na pierwsze objawy spadków napięcia to podstawa niezawodnego działania systemu Start-Stop.