Takuya Kurosawa – syn legendy i ambasador japońskiego ducha wyścigów

Nazwisko Kurosawa w japońskich wyścigach ma znaczenie pokoleniowe. Ojciec Takuya, Motoharu Kurosawa, był jednym z najbardziej znanych kierowców lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Sam Takuya od dzieciństwa dorastał w świecie torów wyścigowych, a gdy przyszła jego kolej, nie zamierzał jedynie korzystać z rodzinnej sławy – chciał zbudować własną legendę. I choć jego kariera przebiegała nieco inaczej niż wielu jego rówieśników, to i tak na zawsze zapisał się w historii japońskiego motorsportu.

Kurosawa rozpoczął ściganie w lokalnych seriach, a jego styl – agresywny, ale przemyślany – szybko przyniósł mu uznanie. Przełom nastąpił, gdy postanowił przenieść się do Stanów Zjednoczonych i wystartować w serii CART, która wówczas była jednym z najsilniejszych i najbardziej nieprzewidywalnych cyklów na świecie. W barwach zespołu Dale Coyne Racing zadebiutował w serii, stając się pierwszym Japończykiem, który prowadził bolid IndyCar na torze owalnym.

W amerykańskich wyścigach Kurosawa pokazał ogromną odwagę, walcząc z kierowcami o międzynarodowej sławie. Choć jego wyniki nie były spektakularne, to każdy jego występ przyciągał uwagę zarówno kibiców z Japonii, jak i obserwatorów z całego świata. Pokazywał, że Japończycy potrafią rywalizować również poza własnym podwórkiem, i że determinacja oraz rzetelność są równie ważne jak naturalny talent.

Po powrocie do Japonii kontynuował starty w serii Super GT i w innych wyścigach krajowych. Stał się ambasadorem japońskiej szkoły wyścigowej – pokolenia, które nie bało się wyzwań i szukało swojej drogi, nie oglądając się na trendy i łatwe rozwiązania. Oprócz ścigania angażował się również w działania medialne, promując motorsport wśród młodych fanów, komentując wyścigi i wspierając młodzieżowe serie.

Jego dziedzictwo to nie tylko historia syna, który poszedł w ślady ojca, ale też portret kierowcy, który wybrał nieoczywistą drogę i dzięki temu przyczynił się do popularyzacji japońskiego motorsportu poza jego granicami. Dla wielu fanów Takuya Kurosawa to przykład, że nazwisko to jedno, ale charakter buduje się na torze.