Toshihiro Mibe – inżynier, który poprowadził Hondę ku elektrycznej przyszłości

Toshihiro Mibe to postać, która przejęła stery Hondy w jednym z najbardziej przełomowych momentów w historii firmy. W czasach, gdy światowa motoryzacja gwałtownie skręcała w stronę elektromobilności i neutralności węglowej, Mibe został powołany na stanowisko prezesa, by nie tylko nadążyć za zmianami, ale przede wszystkim wyznaczyć nowy kurs dla jednej z największych marek samochodowych na świecie. Był nie tylko menedżerem, ale przede wszystkim inżynierem – człowiekiem, który przez dziesięciolecia zgłębiał tajniki spalania wewnętrznego, by ostatecznie stanąć na czele rewolucji w kierunku napędów bezemisyjnych.

Jego droga zawodowa rozpoczęła się pod koniec lat osiemdziesiątych, kiedy dołączył do działu badawczo-rozwojowego Hondy jako specjalista w dziedzinie technologii silnikowych. Przez kolejne lata pracował nad nowymi generacjami układów napędowych, w tym przełomowymi rozwiązaniami z zakresu redukcji emisji i poprawy efektywności. Wyróżniał się nie tylko wiedzą techniczną, ale też umiejętnością przewidywania trendów, dzięki czemu awansował na kluczowe stanowiska w strukturach koncernu.

Objęcie przez niego funkcji prezesa w pierwszej połowie lat dwudziestych dwudziestego pierwszego wieku zbiegło się z zapowiedzią radykalnych zmian w polityce energetycznej wielu państw oraz dynamicznym wzrostem konkurencji na rynku aut elektrycznych. Mibe błyskawicznie zapowiedział transformację Hondy w kierunku pełnej elektryfikacji do połowy stulecia. Pod jego przywództwem firma nie tylko przyspieszyła rozwój samochodów elektrycznych, ale też postawiła na wodorowe ogniwa paliwowe, autonomiczne systemy jazdy oraz zupełnie nowe architektury pojazdów.

Styl zarządzania Toshihiro Mibe opierał się na połączeniu japońskiej dyscypliny z globalną otwartością. Był zwolennikiem współpracy międzynarodowej i partnerstw strategicznych – w tym z firmą General Motors w zakresie elektryfikacji i autonomii. Potrafił pogodzić ducha innowacji z praktycznym podejściem do wdrażania technologii w produkcji masowej.

Dla społeczeństwa i mediów Mibe stał się twarzą nowej Hondy – firmy, która nie boi się odciąć od przeszłości i wyznaczać nowe standardy. Dla fanów marki jego postać oznaczała odejście od wyłącznie sportowego i technicznego DNA, a wejście w erę, w której odpowiedzialność środowiskowa staje się równie ważna jak osiągi. Jego dziedzictwo buduje się nie w pojedynczych modelach, lecz w strategicznej przemianie jednej z najważniejszych marek świata.