Volkswagen Golf 7.5 GTI to model, który w rękach Mateusza przeszedł modyfikacje, zmieniając się z seryjnego auta w wyjątkowy projekt utrzymany w stylu stance. Decyzja o zakupie Golfa 7.5 GTI z 2017 roku była naturalnym krokiem, ponieważ wcześniejsze auta Mateusza pochodziły właśnie z grupy VAG. Wcześniej użytkował model przedliftowy tego samego auta, ale chciał czegoś nowszego, z bardziej dopracowaną stylistyką i lepszą jakością wykonania. Zakup europejskiej wersji zamiast amerykańskiej również był przemyślaną decyzją, by uniknąć problemów z samochodami importowanymi zza oceanu. Auto w momencie zakupu było całkowicie seryjne.
Inspiracje do budowy projektu Mateusz czerpał głównie z własnych pomysłów, nie kopiując popularnych rozwiązań, ale tworząc swoją unikalną wizję. Kierunkiem, który sobie obrał, był styl stance – szeroko i nisko, co stało się głównym celem modyfikacji.
Pod względem mechanicznym Golf 7.5 GTI przeszedł istotne zmiany. Fabryczna moc wynosiła 230 KM, ale dzięki wymianie downpipe na 3-calowy, kompletnemu układowi wydechowemu APR o średnicy 2,5 cala oraz modyfikacji oprogramowania (stage 1), obecnie generuje 305 KM i 460 Nm momentu obrotowego. W kwestii zawieszenia początkowo został zamontowany gwint BC Racing, jednak po krótkim czasie Mateusz zdecydował się na zawieszenie pneumatyczne. Aktualnie auto jest wyposażone w amortyzatory z poduszkami firmy TA TECHNIX, co pozwala na idealne dopasowanie wysokości do stylu stance.
Zmiany w stylistyce zewnętrznej objęły pakiet TCR oraz spoiler klapy tylnej Oettinger, które nadają Golfowi bardziej agresywny i sportowy wygląd. Na samochodzie obecnie znajdują się felgi Rotiform SIX w rozmiarze 19 cali, szerokości 8,5 cala oraz ET35, obute w opony 215/35/19. Jednak to nie koniec, ponieważ Mateusz przygotowuje kolejny zestaw felg – Bentley Continental GT 20 cali, które już wkrótce trafią na Golfa. Wnętrze auta utrzymane jest w klasycznym stylu GTI – charakterystyczna krata na fotelach, wirtualne zegary oraz najnowsza jednostka multimedialna Discovery Pro 9. Do tego dochodzi schludnie zamontowany pilot do sterowania zawieszeniem oraz elektroniczne wskaźniki umieszczone w schowku po lewej stronie kierowcy, co sprawia, że wnętrze nadal wygląda jak seryjne.
Golf pełni rolę drugiego auta w rodzinie i jest używany głównie na zloty oraz przejażdżki w dobrą pogodę. Różnice w stosunku do seryjnej wersji są kolosalne – dodatkowa moc oraz sportowy wydech sprawiają, że każda jazda daje ogromną frajdę i wywołuje uśmiech na twarzy. Jednym z większych wyzwań podczas budowy auta było zawieszenie pneumatyczne – niewłaściwy dobór części, wylane amortyzatory oraz problemy z uzyskaniem odpowiedniego spasowania na przedniej osi były przeszkodami, które udało się pokonać.
Podczas realizacji projektu nieocenioną pomoc zapewniła firma DB Tuning, której profesjonalizm i dostęp do odpowiednich części pozwoliły w końcu osiągnąć perfekcyjny stance. Mateusz szczególnie dziękuje również swojemu koledze Patrykowi M., który pomagał przy każdej realizacji, dbając o to, by auto leżało na glebie i nie sprawiało problemów.
Golf 7.5 GTI w tym wydaniu to doskonały przykład na to, jak można połączyć codzienną funkcjonalność z tuningiem opartym na dbałości o detale. Projekt nie jest jeszcze zakończony, a kolejne zmiany, zwłaszcza w zakresie felg i dalszych modyfikacji mechanicznych, już czekają na realizację.
Zdjęcia: ponczkee
