Volkswagen Golf CL Mk2

0

Volkswagen Golf CL Mk2 z 1987 roku trafił w ręce Adama przypadkiem, ale szybko przerodził się w egzemplarz do realizacji pasji. Początkowo auto należało do jego brata, który potrzebował kombi, więc panowie zamienili się samochodami – Adam oddał BMW E46 Touring, a w zamian dostał Golfa. Pierwotnie zamierzał go sprzedać, ale klasyczna sylwetka i klimat lat 80-tych sprawiły, że postanowił zatrzymać i przebudować ten samochód.

Golf, mimo swojego wieku, był w dobrym stanie, choć nie zabrakło typowej dla 38-letniego auta rdzy. Adam czerpał inspiracje głównie z internetu, ale wiele zmian wynikło z nieprzewidzianych sytuacji. Pod maską pozostała seryjna jednostka – 1.6 benzyna na gaźniku. Jedyną zmianą mechaniczną była wymiana skrzyni biegów z czterobiegowej na pięciobiegową, co znacząco poprawiło komfort jazdy. Układ hamulcowy przeszedł gruntowne modyfikacje – z przodu zamontowano tarcze 323 mm z Seata Leona Cupry R z czterotłoczkowymi zaciskami Brembo, a z tyłu tarcze z VW Corrado G60, zastępując fabryczne bębny.

Najważniejszym elementem projektu jest zawieszenie Airride. Układ oparto na wyspie cyfrowej Airmext, kompresorach i butli TA Technix, gwincie MTS Gold oraz poduszkach od AirRide-System.pl. Cała zabudowa zawieszenia powstała w Custom Dream Garage dzięki pracy Kamila, który stworzył wyjątkową aranżację bagażnika.

Pod względem wyglądu Adam dąży do maksymalnego clean looku, eliminując zbędne plastikowe elementy. Przód zdobi dokładka z przedliftowego modelu GTI, a wszystkie lampy zostały wymienione – przydymione cleary z przodu i białe tylne lampy LUCID. Karoseria przeszła pełny remont blacharski i lakierowanie w oryginalnym kolorze. Felgi to Rotiform R170 DTM w rozmiarze 17 cali, szerokości 8J i ET30.

Wnętrze przechodzi gruntowną metamorfozę u tapicera – trafią do niego fotele Recaro z Golfa Mk3. Elektronika pozostaje w duchu klasyki – czyli bez zmian.

Natomiast zmiana zawieszenia z gwintowanego na Airride była strzałem w dziesiątkę. Adam podkreśla, że komfort jazdy wzrósł nieporównywalnie, a nierówności przestały być problemem. Dziś Golf to weekendowa zabawka – na co dzień Adam porusza się Audi A6 C6.

Choć projekt przebiegał płynnie, nie obyło się bez problemów – największym wyzwaniem okazały się customowe adaptery przy montażu hamulców Big Brake. Poza tym części do Golfa Mk2 są łatwo dostępne, co ułatwia realizację kolejnych pomysłów. Adam podkreśla, że „prawdziwy projekt nigdy się nie kończy” – kiedy wydaje się, że wszystko jest gotowe, pojawiają się nowe plany.

Jego rada dla pasjonatów modyfikacji jest prosta: „Podążaj za swoją wyobraźnią, bo to twoje auto. Opinie ludzi mogą być różne, ale najważniejsze, abyś to ty czerpał radość z projektu”.

Na koniec Adam z pełnym przekonaniem poleca Kamila z Custom Dream Garage – to właśnie jego umiejętności i pasja sprawiły, że Golf Adama stał się prawdziwą motoryzacyjną perełką.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj