VW Golf I Cabrio – typowa bulwarówka

Polska złota jesień to idealny moment na ostatnie przejażdżki kabrioletem. Mimo, że wielu osobom złota jesień kojarzy się wyłącznie z emeryturą, prezentowany Golf I Cabrio wcale nie był kupiony z myślą o kryzysie wieku średniego.

Właścicielem prezentowanego auta był do niedawna Artur. To właśnie On jest odpowiedzialny za wyjątkowy wizerunek tego bezdasznika. Połyskujący czerwony lakier, czarny dach i prosta w formie felga aluminiowa to kwintesencja tego jak powinien prezentować się Golf I Cabrio na bulwarowych drogach.

cabrio01

Auto zostało przez Artura zmodyfikowane dość zachowawczo aczkolwiek gustownie i z klasą. Pod maską Golfa odnajdziemy silnik o pojemności 1800 cm3, który sprawdza się idealnie do wieczornych objazdów miasta. Jeśli ktoś nie dostrzeże połyskującego nowego lakieru w świetle latarni, z pewnością auto usłyszy dzięki 2,5 calowemu układowi wydechowemu. Nie jest on głośny, jest raczej jak delikatne krząknięcie przystojnego Pana w gronie pięknych kobiet, mówiące – ekhhmm to co przejedziemy się?[emaillocker]

cabrio02

Do Golfa wsiadamy bez trudu. Gwintowane zawieszenie Ta-Technix sprawia, że nogi nie trzeba zbyt wysoko podnosić. Przednia górna rozpórka trzyma przód auta w ryzach, aby nie rozpadło się na naszych rodzinnych drogach.

cabrio04

Oczywiście nie zapominamy o stylizacji zewnętrznej Golfa. Cały body kit to OEM firmy Karmann, do tego grill tylko na dwie lampy oraz wygładzony zderzak przedni. Wspomniane wcześniej felgi aluminiowe to produkt AZEV w rozmiarze 17″ i szerokości 8J.

cabrio03

We wnętrzu pierwsze co przykuwa nasz wzrok to roll bar oraz kierownica Raid HP 32 cm. Dodatkowe zegary MFA oraz podpięte oryginalne gajgery czy gałka zmiany biegów z wersji GTI dopełniają lekko sportowy charakter pojazdu.

cabrio06

Artur zapewne żałuje sprzedaży auta, a ta publikacja z pewnością przypomni mu jeszcze niedawne przejażdżki „jedynką” z otwartym dachem. Jednak jak każdy fan modyfikowanych aut, musi iść dalej i tworzyć kolejne projekty. Dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejne tak udane auto jak zaprezentowany Wam dzisiaj Golf.

Tekst: Marcin Dębowski
Fot. Paweł Czech[/emaillocker]