Chciałbym przedstawić Wam relację nad odszczurzeniem nowego wozidła rodziców, VW Passata. Klasyk na polskich drogach, a więc Kombi i 1.9 TDI. Auto mocno zapuszczone zarówno wewnątrz, a jak i na zewnątrz. W środku nie było nawet dywaników. W między czasie zakupione nowe, gumowe na zimę.
Zaczynamy od wnętrza.
Użyte środki:
• Odkurzacz Nilfisk Alto na sucho
• Odkurzacz NIlfisk Alto – ekstraktor
• Shiny Garage APC Red Devil 1:10
• Nielsen APC Cyclone 1:10
• Meguiars APC 1:10
• Prochem Power Brust S789 jako prespray
• Chemspec Formula 90 Liquid jako ekstrakcja
• Poorboys Natural Look
• CarPro Perl
• Valet Pro Glass Cleaner
Na zewnątrz:
Mycie I dekontaminacja :
• Shiny Garage Red Devil 1:10
• Shiny Garage Fruit Snow Foam
• Shiny Garage Pink Gloss
• Tenzi Truck
• SNB Sanesolv Extra
• Tenzi Prix
• Glinka 3M
• Autoglym Glass Cleaner
Korekta:
• Lare EP-11
• Pasty Menzerna FG 400, PF 2500, Koch Chemie Antihologram
• Pady Flexipads, ABW, Urban/Nat, Lake Country, 3M
• Futra Flexi
• Zmywać silikonowy Novol
• IPA 1:1 z wodą destylowaną
• Zaprawki ( Brunox, baza, klar)
Wykończenie:
• Soft 99 Fusso Coat
• Nielsen Brillance
• Owatrol Polytrol
• Rain X
[emaillocker]
3,5 miesiąca od korekty i położenia Fusso auto przejechało ponad 6000 km, parkowane pod chmurką, myte 2 razy proszkiem i tak prezentuje się przy pierwszym ręcznym myciu na dwa wiadra. QD nie był używany.
Wygląda to świetnie:
[/emaillocker]
Wykonanie i fot. Maciej Flaczyński