Współczesne samochody coraz częściej wyposażone są w system Start-Stop, który automatycznie wyłącza silnik podczas postoju, by ograniczyć zużycie paliwa i emisję spalin. Wielu kierowców uważa jednak tę funkcję za uciążliwą i szuka sposobu na jej trwałe wyłączenie. W większości aut Start-Stop można dezaktywować tymczasowo – przyciskiem na desce rozdzielczej lub w menu komputera pokładowego. Po ponownym uruchomieniu silnika system zwykle aktywuje się automatycznie, zgodnie z ustawieniami fabrycznymi. Istnieje jednak grupa samochodów, w których producent umożliwił trwałe wyłączenie Start-Stop przyciskiem – po dezaktywacji funkcja pozostaje nieaktywna nawet po ponownym uruchomieniu auta. Do takich modeli należą m.in.: wybrane wersje BMW (np. seria F10, F30, F20 po aktualizacji oprogramowania), niektóre modele Mercedes-Benz (np. klasa E W213, GLC, GLE z pakietem Individual), wybrane Audi (A4 B9, Q5, Q7 z systemem MMI), Porsche (np. Macan, Cayenne, Panamera), a także niektóre modele Volvo, Land Rover, Jaguar i Lexus. W autach tych po naciśnięciu przycisku Start-Stop system pozostaje wyłączony do momentu ponownej aktywacji przez kierowcę lub zmiany ustawień w menu pojazdu. Warto jednak pamiętać, że w większości samochodów europejskich (Volkswagen, Skoda, Seat, Ford, Opel, Peugeot, Citroën, Renault) Start-Stop można wyłączyć tylko tymczasowo – po każdym uruchomieniu silnika funkcja aktywuje się automatycznie. Trwałe wyłączenie wymaga wtedy kodowania komputera, zastosowania emulatora lub modyfikacji oprogramowania, co może prowadzić do utraty gwarancji i problemów prawnych. Przed zakupem auta warto sprawdzić instrukcję obsługi lub zapytać dealera o możliwość trwałej dezaktywacji Start-Stop przyciskiem – rozwiązanie to jest coraz częściej spotykane w autach klasy premium i wyższych wersjach wyposażenia.