Yasuhiko Tanaka to człowiek, który przywrócił marzeniom realny kształt w momencie, gdy wydawało się, że duch sportowych samochodów Nissana zanika. Dla wielu fanów marki jego nazwisko na zawsze będzie związane z nową erą modelu Z – auta, które nie tylko odwoływało się do legendy, ale też z powodzeniem przenosiło ją w nowoczesność. Tanaka nie był celebrytą w świecie motoryzacji, lecz inżynierem z misją, zafascynowanym czystym doświadczeniem jazdy.
Jego kariera rozwijała się równolegle z transformacją Nissana w globalnego gracza. Początkowo pracował nad rozwojem podwozi i zawieszeń, gdzie zyskał reputację osoby dbającej o każdy szczegół. Z czasem powierzono mu coraz bardziej wymagające zadania, aż w końcu otrzymał jedną z najbardziej prestiżowych i ryzykownych ról – został głównym inżynierem nowego Nissana Z. W czasach, gdy większość producentów porzucała samochody sportowe z powodu kosztów i norm emisji, Tanaka miał stworzyć auto z duszą – przystępne, piękne i mechanicznie autentyczne.
W jego wizji nowy Z miał być samochodem bez kompromisów w dziedzinie prowadzenia i wyglądu. Tanaka nie był zainteresowany modnymi rozwiązaniami czy hybrydami. Dla niego sercem sportowego auta była czysta mechanika – mocny silnik benzynowy, manualna skrzynia biegów i konstrukcja, która pozwala czuć drogę każdym nerwem. Efektem jego pracy był Nissan Z nowej generacji, który nawiązywał stylistycznie do klasyków, a jednocześnie jeździł jak współczesne coupe o wyjątkowej precyzji.
Styl pracy Tanaki to połączenie japońskiej dokładności z pasją prawdziwego entuzjasty. Każdy detal był dla niego ważny – od ustawienia pedału sprzęgła po linię dachu inspirowaną modelem dwieście czterdzieści Z. Pod jego nadzorem powstał samochód, który zamiast iść za trendami, przypominał światu, czym może być jazda dla przyjemności.
Yasuhiko Tanaka stał się symbolem inżyniera, który wierzy w prostotę i siłę idei. Jego Nissan Z zyskał uznanie nie tylko w Japonii, ale na całym świecie – od Ameryki po Europę. Dla fanów był kimś więcej niż projektantem – był strażnikiem tradycji i jednocześnie architektem przyszłości sportowych aut w przystępnym wydaniu.