Nagły brak iskry po rozgrzaniu silnika to problem, który może mieć wiele przyczyn, a jego diagnostyka wymaga systematycznego podejścia i znajomości działania nowoczesnych układów zapłonowych. Najczęstszą przyczyną jest przegrzewanie się jednego z kluczowych elementów układu – cewki zapłonowej, modułu zapłonowego lub czujnika położenia wału korbowego. Cewka zapłonowa, szczególnie jeśli jest już częściowo zużyta lub pochodzi od niepewnego producenta, może pod wpływem wysokiej temperatury tracić swoje właściwości izolacyjne. Wewnątrz cewki dochodzi do mikropęknięć izolacji uzwojeń, co prowadzi do zwarć i zaniku wysokiego napięcia niezbędnego do wytworzenia iskry. Moduł zapłonowy, który steruje pracą cewki, również jest narażony na przegrzanie – uszkodzone tranzystory lub inne elementy elektroniczne mogą działać poprawnie na zimno, a po osiągnięciu określonej temperatury tracić sprawność, co objawia się nagłym zanikiem iskry. Podobnie czujnik położenia wału korbowego, który jest odpowiedzialny za synchronizację zapłonu, może przerywać pracę po rozgrzaniu, wysyłając błędne sygnały do sterownika silnika. Efektem jest brak impulsu do cewki, a tym samym brak iskry na świecach. Warto dodać, że problem może dotyczyć również instalacji elektrycznej – luźne, skorodowane lub przegrzewające się złącza mogą tracić kontakt po osiągnięciu wysokiej temperatury, co skutkuje przerwaniem obwodu zapłonowego. Rozwiązaniem tego problemu jest dokładna diagnostyka – należy sprawdzić oporność i ciągłość przewodów, stan cewki (najlepiej porównać jej pracę na zimno i na gorąco), a także wykonać testy czujnika położenia wału. W przypadku stwierdzenia przegrzewania się któregoś z elementów, konieczna jest wymiana na nowy, najlepiej oryginalny lub wysokiej jakości zamiennik. Regularna konserwacja i kontrola stanu układu zapłonowego pozwalają uniknąć tego typu awarii, które mogą prowadzić do unieruchomienia pojazdu w najmniej oczekiwanym momencie.
