Jazda z niedziałającym wspomaganiem kierownicy nie wpływa bezpośrednio na zużycie sprzęgła, ale może pośrednio przyczynić się do szybszego zużycia tego elementu w określonych warunkach. Brak wspomagania sprawia, że manewrowanie autem – zwłaszcza przy niskich prędkościach, parkowaniu czy skręcaniu na postoju – wymaga użycia większej siły i często prowadzi do częstszego zatrzymywania się i ruszania. W takich sytuacjach kierowcy mają tendencję do dłuższego przytrzymywania sprzęgła w pozycji częściowego rozłączenia („na półsprzęgle”), by precyzyjnie kontrolować ruch pojazdu. To właśnie takie nawyki, wymuszone przez trudniejsze manewrowanie, prowadzą do zwiększonego tarcia i szybszego ścierania okładzin tarczy sprzęgła. Dodatkowo, częstsze ruszanie i zatrzymywanie się na skrzyżowaniach czy w korkach powoduje, że sprzęgło jest używane intensywniej niż podczas płynnej jazdy. W dłuższej perspektywie może to skrócić żywotność sprzęgła, zwłaszcza w autach miejskich i dostawczych. Dlatego po awarii wspomagania kierownicy warto jak najszybciej usunąć usterkę, by nie obciążać niepotrzebnie innych elementów układu napędowego.