Sprzęgło w samochodzie rzeczywiście może zużywać się szybciej zimą, a wpływ na to mają zarówno warunki drogowe, jak i styl jazdy kierowcy. Zimą częściej dochodzi do sytuacji, w których koła tracą przyczepność na śliskiej nawierzchni – podczas ruszania na śniegu lub lodzie sprzęgło jest dłużej przytrzymywane w pozycji częściowego rozłączenia, by uniknąć poślizgu. Takie „jazdy na półsprzęgle” prowadzą do wzrostu temperatury i szybszego ścierania okładzin tarczy sprzęgła. Dodatkowo, w niskich temperaturach smar w łożysku oporowym i mechanizmach sprzęgła gęstnieje, co zwiększa opory ruchu i może powodować twardszą pracę pedału. Zimą częściej korzysta się także z wyższych obrotów przy ruszaniu, by nie utknąć na śliskiej drodze, co również obciąża sprzęgło. W autach eksploatowanych w mieście, gdzie ruszanie i zatrzymywanie się jest częstsze, zużycie sprzęgła zimą może być nawet dwukrotnie szybsze niż latem. Dlatego w trudnych warunkach warto stosować płynne ruszanie, unikać jazdy na półsprzęgle i regularnie kontrolować stan sprzęgła, by uniknąć nagłej awarii w najmniej odpowiednim momencie.