Nie posiada kierownicy, drążka zmiany biegów czy pedału gazu – Google poinformował o zakończeniu prac nad prototypem w pełni autonomicznego pojazdu. Przez ostatnie miesiące pojazd testowano go na zamkniętych torach, w 2015 r. odbędą się testy na publicznych drogach Północnej Kalifornii.
Dokładna data testów nie została dotąd ujawniona. Pojazd, po raz pierwszy zaprezentowany w maju ubiegłego roku, napędzany jest silnikiem elektrycznym, co pozwala na osiągnięcie prędkości około 40 km/h. Samochód małych rozmiarów przypomina modele Smart produkowane przez koncern Daimler AG.
Google posiada duże doświadczenie w zakresie projektowania częściowo autonomicznych pojazdów. Od kilku lat firma modyfikuje modele popularnych producentów, m.in. Lexus, by prowadzić testy swoich systemów map i nawigacji. Do 2014 r. samochody te przejechały już po publicznych drogach ponad milion kilometrów. Jednak nie były one pojazdami w pełni autonomicznymi – w kabinie zawsze znajdował się kierowca, który w każdej chwili mógł przejąć kontrolę nad samochodem.
Obecnie wiele firm wprowadza rozwiązania umożliwiające częściową autonomiczność pojazdów: BMW, Mercedes-Benz, Cadillac, Nissan, Tesla i inne, jednak to Google podjęło się skonstruowania i wprowadzenia na rynek w pełni autonomicznego samochodu w bliskim horyzoncie czasowym. Prawo czterech stanów USA już dziś pozwala autonomicznym samochodom poruszać się po publicznych drogach: Michigan, Kalifornia, Floryda i Nevada.
Prace nad samojezdnymi pojazdami nabrały tempa dzięki konkursom Grand Challenge i Urban Challenge amerykańskiej Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności (DARPA), prowadzonych w latach 2004-2007. W konkursach wzięły udział zespoły inżynierów z najlepszych amerykańskich uczelni i firm, dzięki czemu rynek dostrzegł potencjał komercjalizacyjny dla tej technologii.
wnp.pl, PAP, PIM